Sorcerer OST
hejto.plJakiś czas temu wrzucałem na społeczności synthwave dokument o brytyjskiej scenie synth i wspomniałem w tym wpisie, że gdy chodzi o elektroniczne brzmienia to wyżej cenię sobie szkołę berlińską - dziś #synthsroda, aura za oknem taka se, przy okazji nostalgiczno-melancholicznego tripa wrzucę dziś trochę sentymentalnych dla mnie nutek z starych dobrych czasów prosto od berlińskich magików od elektronicznych brzmień - Tangerine Dream, którzy przez jeden film stali się na długie lata moim absolutnym topem, jeżeli chodzi o pewien miły uchu gatunek muzyczny.
Był kiedyś taki film, na który trafiłem zupełnie przypadkiem, zapewne przez enigmatyczny tytuł - “Sorcerer”, który z uwagi na datę produkcji [1977] sugerował popularne w tamtym okresie niskobudżetowe fantasy, a finalnie dostałem nieoczywiste kino awanturniczo-przygodowe [z motywem drogi hłe hłe hłe], które dodatkowo wydało mi się znajome, gdyż kiedyś, kiedyś w “Perłach z lamusa” [pamięta ktoś jeszcze, że coś takiego było?] widziałem jego pierwowzór. O ile “Sorcerer” zapisał mi się w newronach wyjątkowo mocno, istnienie jego pierwowzoru po prostu odnotowuje w pamięci [*one google moment later* The Wages of Fear (Le Salaire de la peur) 1953 gdyby to miało jakieś znaczenie, ale w zasadzie nie ma, dodaje z kronikarskiego obowiązku]
Co takiego było w tym filmie, że poświęciłem mu tyle miejsca w wpisie na społeczności poświęconej muzyce synth? Nieziemski wprost music score wykorzystany w tym filmie. Po “Sorcere” długo nie widziałem nic, co by dorównałoby mu w budowaniu synergii muzyka-akcja-generowane uczucia. W tym filmie muzyka i kadry są fenomenalnie ze sobą splecione, a OST Sorcerera oddaje napięcie, niepewność i niebezpieczeństwo nakreślone przez scenariusz tak skutecznie, że nawet po latach gdy słucham tych nutek przed oczyma mam kadry z filmu i to pomimo, że nie tykałem go z fefnaście lat. Zaryzykuje stwierdzenie, że bez muzyki Tangerine Dream ten film byłby nijaki, a wiele scen miałoby zupełnie inny odbiór - w tym ikoniczna scena przeprawy przez most linowy
Poniżej kultowy, że hej główny motyw muzyczny oraz zremasterowane w 2014 tracki [dla jednych lepsze niż oryginalny score, dla innych gorsze, zdania ekspertów są podzielone, życzę smacznego]
https://youtu.be/phJKQcvZ3sE
https://youtu.be/nvLFe3nsulY
edyta:
skalowanie obrazka do artykułu dziwnym jest ... robiłem co mogłem, żeby to jakiś art dobrać i żeby jakoś to wyglądało, ale że mogłem niewiele, to wyszło jak zwykle
Był kiedyś taki film, na który trafiłem zupełnie przypadkiem, zapewne przez enigmatyczny tytuł - “Sorcerer”, który z uwagi na datę produkcji [1977] sugerował popularne w tamtym okresie niskobudżetowe fantasy, a finalnie dostałem nieoczywiste kino awanturniczo-przygodowe [z motywem drogi hłe hłe hłe], które dodatkowo wydało mi się znajome, gdyż kiedyś, kiedyś w “Perłach z lamusa” [pamięta ktoś jeszcze, że coś takiego było?] widziałem jego pierwowzór. O ile “Sorcerer” zapisał mi się w newronach wyjątkowo mocno, istnienie jego pierwowzoru po prostu odnotowuje w pamięci [*one google moment later* The Wages of Fear (Le Salaire de la peur) 1953 gdyby to miało jakieś znaczenie, ale w zasadzie nie ma, dodaje z kronikarskiego obowiązku]
Co takiego było w tym filmie, że poświęciłem mu tyle miejsca w wpisie na społeczności poświęconej muzyce synth? Nieziemski wprost music score wykorzystany w tym filmie. Po “Sorcere” długo nie widziałem nic, co by dorównałoby mu w budowaniu synergii muzyka-akcja-generowane uczucia. W tym filmie muzyka i kadry są fenomenalnie ze sobą splecione, a OST Sorcerera oddaje napięcie, niepewność i niebezpieczeństwo nakreślone przez scenariusz tak skutecznie, że nawet po latach gdy słucham tych nutek przed oczyma mam kadry z filmu i to pomimo, że nie tykałem go z fefnaście lat. Zaryzykuje stwierdzenie, że bez muzyki Tangerine Dream ten film byłby nijaki, a wiele scen miałoby zupełnie inny odbiór - w tym ikoniczna scena przeprawy przez most linowy
Poniżej kultowy, że hej główny motyw muzyczny oraz zremasterowane w 2014 tracki [dla jednych lepsze niż oryginalny score, dla innych gorsze, zdania ekspertów są podzielone, życzę smacznego]
https://youtu.be/phJKQcvZ3sE
https://youtu.be/nvLFe3nsulY
edyta:
skalowanie obrazka do artykułu dziwnym jest ... robiłem co mogłem, żeby to jakiś art dobrać i żeby jakoś to wyglądało, ale że mogłem niewiele, to wyszło jak zwykle