Sondaż jak sondaż, te prawie 75 % którzy nie zmienili zdania o papaju nie dziwi ( kto szkalował papiesza, ten szkaluje dalej, kto twardo popierał ten twardo popiera nadal)
Mnie bardziej ciekawi te 4,5 % co lepiej ocenia papieża Polaka, po wypłynięciu nowych faktów na światło dzienne.
Chyba jakieś Trynkiewicze, albo tym podobne gagatki
no i jeszcze dygresja.
Wyniki w postaci poziomego słupka. Też można je interpretować w różny sposób, bo tak naprawdę nie wiadomo, kto jak oddawał głos.
W pierwszej chwili przychodzi na myśl, że 50,9 % respondentów, którzy ostatnią aferkę uważają za atak na pamięć JP, to twardogłowi katole, 32,1 % którzy stwierdzili, że to próba pokazania prawdy o JP to antykatole, a 17% to jakieś wuj wie co.
Z drugiej strony zarówno przeciwnicy jak i zwolennicy JP2 mogą uważać ostatnie doniesienia za atak, z tym, że dla jednych to pozytywny atak, że tak powiem, a dla drugich atak haniebny. Tak samo z tym ukazaniem prawdy to mogą optować zarówno jedni i drudzy, z tym, że jedni mówią to na zasadzie : "ej katole, to nie żaden atak na was, tylko próba pokazania prawdy o waszym idolu." Drudzy natomiast to mogą być tacy mniej twardogłowi katolicy ( coś jak Terlikowski), którzy również mogą tego nie odebrać jako atak na kościół, ale jako próbę rozliczenia się z bolesną przeszłością kościoła. Tylko te 17 % to nadal jakieś mimozy
W sumie jak na tym myśle, załączony poniżej sondaż to chyba dobry przykład jak sondaży nie przeprowadzać, bo nic z nich nie wynika. Brakuje w nim podstawowych podziałów ( zarówno w wykresie kołowym, jak i słupkowym) na zwolenników JP2 jak i jego przeciwników.
#2137 #wiadomoscipolska #bekazkatoli
Mnie bardziej ciekawi te 4,5 % co lepiej ocenia papieża Polaka, po wypłynięciu nowych faktów na światło dzienne.
Chyba jakieś Trynkiewicze, albo tym podobne gagatki
no i jeszcze dygresja.
Wyniki w postaci poziomego słupka. Też można je interpretować w różny sposób, bo tak naprawdę nie wiadomo, kto jak oddawał głos.
W pierwszej chwili przychodzi na myśl, że 50,9 % respondentów, którzy ostatnią aferkę uważają za atak na pamięć JP, to twardogłowi katole, 32,1 % którzy stwierdzili, że to próba pokazania prawdy o JP to antykatole, a 17% to jakieś wuj wie co.
Z drugiej strony zarówno przeciwnicy jak i zwolennicy JP2 mogą uważać ostatnie doniesienia za atak, z tym, że dla jednych to pozytywny atak, że tak powiem, a dla drugich atak haniebny. Tak samo z tym ukazaniem prawdy to mogą optować zarówno jedni i drudzy, z tym, że jedni mówią to na zasadzie : "ej katole, to nie żaden atak na was, tylko próba pokazania prawdy o waszym idolu." Drudzy natomiast to mogą być tacy mniej twardogłowi katolicy ( coś jak Terlikowski), którzy również mogą tego nie odebrać jako atak na kościół, ale jako próbę rozliczenia się z bolesną przeszłością kościoła. Tylko te 17 % to nadal jakieś mimozy
W sumie jak na tym myśle, załączony poniżej sondaż to chyba dobry przykład jak sondaży nie przeprowadzać, bo nic z nich nie wynika. Brakuje w nim podstawowych podziałów ( zarówno w wykresie kołowym, jak i słupkowym) na zwolenników JP2 jak i jego przeciwników.
#2137 #wiadomoscipolska #bekazkatoli
Papież psajdak ładuje obszarowy xD
0.3 - "na trochę lepszy"
Zaloguj się aby komentować