Śniło mi się dzisiaj, że byłem na jakimś koncercie i coś się stało (ale właśnie nie pamiętam co) i musieliśmy z żoną uciekać przez kanały jakieś, uciekliśmy i trafiliśmy do baru Legii Warszawa, zamówiłem sobie piwo bezalkoholowe i lody pistacjowe.

Także ten także tego #sennik