Tak, 400k to liczba wyeliminowanych z pola walki (czyli rannych i poległych).
Obrazowo, to jakby wszyscy mieszkańcy Szczecina wylądowali w piachu lub szpitalu z urwaną dronem dupą.
A ruSSkie mówią cyk! - ubijamy Nawalnego i temat strat przechodzi bez echa. Przeciwnik polityczny do piachu, a o 400k kalekach i trupach nikt nie wspomina, bo grzane co innego.
ruSSkie win-win
#gownowpis #rozkminy #wojnawnaukrainie
@spawaczatomowy Ciekaw jestem, co wymyślą na pół miliona. Miałbym kilka propozycji, które mogłyby zająć, jak to oni nazywają "kolektywny Zachód". Dla przykładu, pogrzeb Wowy z Kremla mógłby z pewnościa przyćmić takie wydarzenie
@ataxbras
pogrzeb Wowy z Kremla
Sobowtórów mają dosyć na każdą okrągłą celebrację
@spawaczatomowy W końcu się skończą
@spawaczatomowy a w tej liczbie nie są też chorzy/jeńcy? Do tego nie każdy ranny jedzie do domu, w zeznaniach orkowych jeńców często jest motyw powrotu nawet poważnie rannych na linię frontu
Pojedyncza śmierć to tragedia, 400k to statystyka ¯\_(ツ)_/¯
A jak tam straty banderowskie? Cicho sza 😘
@DerMirker wrzuć jakieś info jak znajdziesz u was na runet
Oki. Dam znać wszystkim dekownikom z Batalionu Kraków.
Zaloguj się aby komentować