Siedzę w pracy i oglądam The Sopranos i choć już widziałem ten serial w całości co najmniej 3 razy to zawsze chętnie do niego wracam i zawsze znajdę coś co przeoczyłem przy poprzednim podejściu. Dzisiaj zwróciłem uwagę na to, że aktor grający postać Vita Spatafore (postać pojawia się chyba dopiero w drugim sezonie) w pierwszym sezonie był statystą który pojawia się w dość charakterystycznej scenie Chrisa Moltisantiego w piekarni. Zaciekawiło mnie to, że jeden aktor gra dwie odrębne postaci w serialu i trochę pogrzebałem, okazuje się że w czasach gdy seriale można było oglądać tylko w TV to "recykling" aktorów był bardzo częstym zabiegiem, dopiero gdy pojawiły się inne media (DVD/Blue-ray) wytwórnie przestały korzystać z takiego zabiegu, gdyż widzowie mogliby zbyt łatwo to wyłapać.
@czesioniemen ja kończe lost 6 sezon
@ParisPlatynov Właśnie jakoś mnie ominął szał na Lost kiedy serial był popularny, warto do niego podejść jeśli nie ma się wobec niego nostalgii sprzed prawie 20 lat?
@czesioniemen szczerze to bardziej zanudziła mnie gra o tron niż losty z późniejszych odcinków.
Ja polecam siadałem, ogarniałam i cały czas myślę, że ten serial jest lepszy od większości popularnych. np. taki gniot jak dom z papieru
@ParisPlatynov Dzięki, to jak skończę Sopranosów to spróbuję
@czesioniemen disneyplus jak coś
dla fanów Sopranos polecam Tulsa King ze Stallonem w roli głównej
Zaloguj się aby komentować