Mój pierwszy post został bardzo miło przyjęty. Odpowiadam, w miarę wolnego czasu, na każdy komentarz. Nie boję się dyskusji, wręcz do niej zapraszam! Widzę, że moja decyzja, by 'upublicznić' mój wyjazd na Ukrainę była dobra (po reakcjach publiczności). Po rozmowie z @lubieplackijohn pozwolę sobie założyć tag #medyknaua. Tak będę, między innymi, tagował swoje przemyślenia w trakcie przygotowań, działań i powrotu z Ukrainy.
Dziękuję bardzo za ciepłe przywitanie!
#medyknaua #wojna #ukraina #medycyna
Nie myślałeś o tym, że jesteś bardziej potrzebny w Polsce? Umierający Polacy nie są modni?
@JamesOwens cudowne pytanie, bardzo za nie dziękuję. Pozwól, że odpowiem z mojego punktu widzenia- jestem studentem II roku pielęgniarstwa. Nie mam w ręce prawa wykonywania zawodu. Mogę próbować być wolontariuszem w szpitalach ale jest to bardzo trudne- jako student mogę 'pracować' max 6h dziennie, wyłączając nocki, weekendy i święta. Nad sobą muszę mieć kogoś, kto weźmie za mnie odpowiedzialność jakby co. Ciężko jest to ogarnąć, uwierz mi. Nie mam czasu niestety, żeby 'wyrobić' minimum wolontariusza. Na wakacje (bo tylko wtedy będę miał czas) mam 'nagrany' wolontariat w jednym z polskich szpitali i nie mogę się doczekać, bo jest to oddział, z którym wiąże swoją przyszłość (szeroko pojęta kardiologia). Prawo w Polsce mocno ogranicza wolontariat (według mnie- słusznie. Bo widzę studentów różnych i ich wiedzę) w takich rzeczach. Wyjazd na UA jest 'łatwiejszy', bo tam będę miał mniej związane ręce i będę mógł się rozwijać bardziej
@maciek_pigula zadam jeszcze raz pytanie tu: bierzesz dziekankę czy robisz to jakoś w ramach studiów?
@anervis odpowiedziałem w tamtym poście, odpowiem raz jeszcze- dogadane mam z prodziekan mój wyjazd. Na UA będę, według moich planów, 3-4 tygodnie. Będzie to w czasie sesji. Egzaminy będę zdawał przed sesją w specjalnych dla mnie wyznaczonych terminach
@maciek_pigula a widzę dzięki za odp, sory coś nie działają powiadomienia
@anervis lajtowo, jak mówię- będę odpowiadał na bieżąco w miarę wolnego czasu, nawet na pytania 'dublowane'
@maciek_pigula powodzenia! będę śledził wpisy
Nie łapie chcesz zostać pielęgniarką ze studiami, a nie lepiej poświecić ten czas na zostanie pełnoprawnym lekarzem .
@pawlo1 jest coś takiego jak chętni na miejsce i wysokie progi punktowe geniuszu
@anervis dziękuję!
@pawlo1 dobra obserwacja! Jestem za stary na lekarza niestety. W tym momencie mam 30lat, późno podjąłem decyzję o medycynie. Śmieję się, że moją miłością jest medycyna ale kochanką matematyka. Zawirowania w czasach COVID sprawiły, że musiałem przemyśleć swoje życie i znaleźć zawód 'odporny' na pewne rzeczy. Padło na pielęgniarstwo, w którym się zakochałem xD
@anervis wytłumaczyłem komentarz wyżej jak to u mnie wygląda xD
@maciek_pigula co jest najbardziej potrzebne na miejscu? Jest coś czego ciągły brak wyjatkowo przeszkadza? Dotyczy tez zaplecza a nie tylko pierwszej linii.
Jeśli miałbyś kogos namówić na to samo to co byś powiedział?
Poza tym - dzięki i szacun!
@Tiruriru zacznę od końca- nie namawiam i wręcz odradzam. Gdy byłem na UA w sierpniu to mocno przeżyłem swoje w głowie. To nie są wakacje. Jest to kraj objęty wojną i trzeba naprawdę po swojemu (jako cywil niezwiązany z Ukrainą, jak ja) mieć mocny bodzieć, duże ogarnięcie, żeby tam 'wytrzymać'. Groźba śmierci lub okaleczenia (tam gdzie byłem w sierpniu) nie była wysoka ale jednak niezerowa. Człowiek jest jednak w stanie się przyzwyczaić do wszystkiego jak tylko chce. Tutaj nie ma sensu 'namawiać'- jeśli tego nie czujesz, jeśli nie masz pobudek- nie jedź.
Co jest potrzebne na miejscu? Bliżej frontu (gdzie, jak się wszystko uda- będę) odpowiedź jest prosta- ludzie. Chodzi mi o wykształcony, ogarnięty personel medyczny (bo tylko to sferą się interesuję).
Brakuje ludzi. Nie tylko chirurgów do amputowania kończyn ale przede wszystkim do nauczania żołnierzy ukraińskich 'zachodniej' medycyny pola walki.
Teraz wygląda to już naprawdę dobrze, pół roku temu było z tym bardzo źle. Pamiętajmy, że (jakby to nie zabrzmiało) jeszcze niedawno Ukrainie było o wiele bliżej do Rosji jeśli chodzi o medycynę pola walki (a raczej jej brak) niż do czegokolwiek innego. Teraz sytuacja jest zmieniona o 180⁰ (żeby nie powiedzieć- 360⁰! xD ) Wiele osób siedzi tam i naucza żołnierzy jak wygląda opatrywanie ran, pomaganie kolegom itp itd. Są to głównie wolontariusze z całego świata.
Jeśli chodzi o 'szpej' medyczny to muszę odesłać do oficjalnych stron rządowych lub nieoficjalnych zbiórek ludzi czy organizacji które tam urzędują- oni wiedzą najlepiej czego im potrzeba
@maciek_pigula myślałeś o studiach jako ratownik medyczny?
@Country_Road tak. Jednak po rozmowach ze znajomymi ratolami podjąłem decyzję o studiach pielęgniarskich. Wiem, że nie jest to poparte dużymi badaniami ale powiem z tego co ja widzę- znam osobiście piątkę ratoli, która teraz przekwalifikowuje się na pielęgniarki. Czemu? Większe możliwości rozwoju, możliwość 'spokojniejszej' pracy 'na starość' lub 'jak coś się stanie'. Ja myślę sobie tak- mając 55lat mogę nie znieść 150kg chłopa z czwartego piętra jako ratol do karetki, a będąc w tym wieku na spokojnie mogę być pigułą na mniej wymagającym oddziale i dam z siebie sto procent. Takie myślenie mocno przyszłościowe
@maciek_pigula O ile wojenka "w Ukrainie"/"na Ukrainie" niezmiernie mnie śmieszy, o tyle lepiej brzmiałoby chyba medykwua niż medyknaua. Ale to tylko moje zdanie
@maciek_pigula Co do "spokojniejszej" pracy: Moja mama jest pielegniarką której brakuje rok do emerytki. Przez wszystkie lata mojego życia byłem u niej w pracy może 3 razy. Po pierwszej wizycie na oddziale gdzie sa dzieciaki z porażeniami mózgowymi i specjalnej troski nie było mi tam po drodze. Ciężki widok dla mnie. Ogólnie cieżka praca, dzieci trzeba umyć przebrać dać leki itp., średnia wieku pielęgniarek 50 plus i wiekszosc pracuje nadal na emeryturze tylko na zleceniówke czy coś. Moja mama ma pozrywane barki od dzwigania i pracy przy dzieciakach które nie są ani lekkie ani "proste w obsłudze". Co chciałbyś konkretnie robić jako pielęgniarz i gdzie pracować ? I kolejne pytanie i prośba: Będziesz na UA to wrzuć co jakiś czas zdjęcia i relacje jak tam jest na swojego taga. Myśle że po jakimś groszu nie tylko ja bym rzucił na opatrunek dla żołnierza czy kawe dla Ciebie. Życzę powodzenia i złapania doświadczenia.
@frost_frank po pierwsze- pozdrów mamę! Pigularskie pozdrowienia xD
Odpowiem w dwóch częściach. Co chciałbym robić? Na początku mojej drogi chciałbym przepracować na SORze i trochę w ZRM (zespół ratownictwa medycznego) czyli pobujać się w karetce xD Następnie moim marzeniem jest specjalizacja internistyczna i praca z ciężkimi pacjentami. Później chciałbym pracować na kardiologii. Na koniec na jakiejś spokojnej rehabilitacji np.
Po drugie- oczywiście, że będę wrzucał fotki, myślę, żeby na tym głównie oprzeć moje wpisy. Oczywiście z głową i za zgodą.
Na ten moment pieniędzy zbierać nie zamierzam, może jak znajdę jakąś ogarniętą organizację, której zaufam to dam znać
@maciek_pigula Pisz wklejaj ratuj! Życzę Ci żeby Ci się ta robota nie zbrzydła i byś się nie wypalił zawodowo. Zdrówka!
Zaloguj się aby komentować