Seika Girls' High School Symphonic Band - 62nd Hakata Dontaku Port Festival Parade (1st day), 2023-05-03

Seika Girls' High School Symphonic Band - 62nd Hakata Dontaku Port Festival Parade (1st day), 2023-05-03

YouTube
Po dogłębnej analizie (czyt.: ctrl+f w pliku w którym trzymam listę poruszonych tematów) komisja programowa Społeczności Orkiestry szkolne (czyt.: ja) doszła do wniosku że jeszcze nic nie wrzuciłem na temat jednego z najbardziej utytułowanych marszowych zespołów licealnych w Japonii.

Liceum dla Dziewcząt Seika.

Złośliwi twierdzą że wysoki poziom zespołu (poza standardowymi wyrzeczeniami członków na rzecz wielogodzinnych praktyk) jest okupiony wąskim i stęchłym repertuarem.

Nie analizowałem tego samemu, ale wg zarzutów (citation needed):

  • piosenki się powtarzają od wieeeelu lat, a nowe utwory są wprowadzane kilkukrotnie rzadziej niż w innych zespołach
  • technika i styl marszu jest zrobiony wybitnie pod sędziów konkursowych
  • same występu na konkursach potrafią być kropka w kropkę identyczne jak te sprzed kilku lat (co teoretycznie samo w sobie jest osiągnięciem!) - wg jednego z krytyków bodaj zeszłoroczny występ na konkursie marszowym był nie do odróżnienia od jednego ich zwycięskich występów kilka lat wcześniej - nagrania puszczone w oknach obok siebie rzeczywiście wyglądały w zasadzie identycznie

Mi osobiście powtarzalność marszu nie przeszkadza, ale słaby repertuar utworów już niestety tak. A najgorsze są czapki... Dobrze że Tachibana swoich już nie ma. A dlaczego ich nie ma? O tym w jednym z następnych wpisów!

Komentarze (1)

ramen

@eloyard Jak grają, to "płyną" - właśnie dzięki takiej technice chodzenia są w stanie utrzymać jakość i czystość gry. Sekwencje ruchów w formacji są natomiast wykonywane w przerwach perkusyjnych - i to imho ogromna zaleta nad Tachibaną.

Stroje są świetne - nie odwracają uwagi, nie upodmiotowują dziewczyn, a "flagowe" wyglądają schludnie i kulturalnie. Nawet klasycznie - ale pamiętajmy, że to inna kultura i możemy niewłaściwie ocenić kody kulturowe.

Czapki rzeczywiście wyglądają nieco przysadziście, ale znowu: być może to właśnie my rozpatrujemy jakiś kontekst tych czapek, na przykład którejś z historycznych europejskich armii.

Co do powtarzalności występów. Dla kogoś mocno osadzonego w temacie to pewnie wada, ale ja nie oczekuję w tego typu konkurencjach zmian; konkursy orkiestr wyglądają podobnie jak zawody sportowe - oczekujemy pewnych zachowań i z pewnością to jurorzy ustalają "kierunek" tej konkurencji, a nie same orkiestry. Przecież dyrygenci patrzą na zwycięskie zespoły i w kolejnym roku włączają to do repertuaru muzycznego i ruchowego.

Najbardziej ubolewam nad poziomem nagrania dźwięku tych orkiestr z pokazów. Oczywiście, jest pewien urok, że słyszymy to, co widzimy, ale w praktyce widzowie/słuchacze mają dźwięk otaczający i mogą skierować uwagę w jakąś stronę. Orkiestra jest rozciągnięta na czasem pewnie kilkaset metrów, więc brakuje 2-3 operatorów dźwięku, którzy rejestrują go w 3 punktach orkiestry i podczas montażu są zmiksowane wszystkie te ślady.

Zaloguj się aby komentować