Dla mnie spekulacja na regulowanej giełdzie jakiegokolwiek dobra, to jeden z aspektów działalności trejderów. U niektórych z nich tylko spekulacja jest podstawą dlla zysków i strat, bo opierają się nie na analizach spółek, a jakichś info o dziwnych konotacjach, tak to podlinkowane info, to byłoby już czyste złodziejstwo.
https://bithub.pl/artykuly/bloomberg-farmy-wiatrowe-oszukiwaly-windowaly-ceny-i-spekulowaly-produkcja-energii-a-w-polsce/
Nie rozumiem tylko, czemu autor artykułu, nie pisze, że jeśli prognoza danego operatora, z danej farmy - te prognozy do grid operator's wysyłane są dziennie - to taki operator musi po cenach spotowych (znacznie droższych niz średnia rynkowa) dokupić brakujących GWh.
Nie, nie twierdzę, że artykul ma oczerniać wiatraki i jest elementem spisku antyWTG sponsorowany przez lobby górnicze. Po prostu uważam, że jest niepełny i opisuje mechanizm działania tych prognozowanych dostaw energii z jednej strony.
Raportu Bloomberg nie czytałem.
Dla jednej z firm, wspomnianych z nazwy w artykule firm, pośrednio pracowałem. Firma ta oprócz bycia operatorem WF, jest armatorem jednostek do stawiania offshore WF oraz posiada m. In. spółkę - córkę, która stawia farmy wiatrowe.
Ciekawostka na temat norweskiej firmy jest taka, że tak firma rodzinna i dalej założyciel i synowie mają ostatnie słowa i to pomimo wieku (ojciec over 90).
Jeśli jednak prognozy były tak przejrzyste i uczciwe jak działania w spółce - córce na poziomi zarządzania projektem wobec personelu, podwykonawców, dostawców, itd. to jestem skłonny uwierzyć, że lipne prognozy dawali właśnie po to, żeby odrobić straty z dnia flauty, kiedy właśnie te utracone GWh musieli dokupywać po cenach spotowych.
#wtgjarezza #ekonomia #oze #uk
PS. Mam nadzieję, że wyraźnie wystukalem na telefonie swoje opinie co do artykułu i możliwych przyczyn.
PSS. Miałem odpoczywać, a nie mogę usnąć. Dobrze, że mam wolny tydzień.
PSS. Fred. Olsen będzie dostarczał jednostki instalacyjne dla PGE/Orsted MFW Baltica II
#ciekawostki
@jarezz mhm
@Opornik hmm?
@jarezz dwa pytania mam:
Spekulant rzeczywiście w powszechnej świadomości ma takie a nie inne skojarzenia. Jakie inne słowo byś użył do nazwania tego procederu tak by było zrozumiałe dla każdego czytelnika?
Czy nie uważasz, że trochę przesadnie skupiłeś się na osi spółki węglowe - spółki OZE? Sam tytuł wprost sugeruje oś podatnicy - wytwórcy energii także takie odjechanie wydaje mi się po prostu niesłuszne, gdzie tutaj to jest raczej kwestia ponoszenia odpowiedzialności finasowej za swoje błędy przez samych wytwórców. Tak jak każdy pała miłością do banków gdzie zysk jest prywatny ale koszty wspólne...
@DiscoKhan to widać moja wyrafinowany ironia weszła na wyższy level i już jest tak wyrafinowana, że nie widoczna. 😏
Całkowicie chodziło mi o oś korpo OZE i podatnicy / konsumenci.
Jakie inne słowo w miejsce spekulacji w tym przypadku? Może po prostu kradzież? No due dilligince to na pewno nie było.
@jarezz przecież kradzież to jeszcze bardziej negatywne słowo?
Zaś ja kończyłem drugi rok ekonomii i bez pomocy wyszukiwarki nie wiedziałem co to dokładnie jest "due diligence"... Co na pewno źle świadczy o mojej edukacji na ten temat ale jeżeli taki ćwierć specjalista jak ja nie ma pojęcia co to jest to zwykły zjadacz chleba na 100% się z tym terminem nie spotkał.
@DiscoKhan ale oni de facto kradli. Zawyżając potencjalną produkcję powyżej znacznie realnych możliwości to wychodziło, że wyludzili odszkodowanie za to, że grid operator nakazywal zatrzymanie WTG bo inaczej grid byłby znacznie przeciążony i mogłoby dojść do jeszcze droższej awarii sieci.
Takie prognozy produkcji robi się codziennie. W Finlandii, na poprzednim projekcie, klient do operatora sieci wysyłał to do 10.00 rano, na ten sam dzień. Brał pod uwagę prognozę, rzeczywisty wiatr, odczyty live z każdej turbiny (o tych aspektach wiem, pewnie inne czynniki jeszcze były).
W artykule właściciele wiatraków dostawali zwrot kasy ze względu na poniesione POTENCJALNE straty /POTENCJALNY utracony przychód.
Wspomniany fiński klient miał swoje prognozy, a jeśli cena dnia za GWh była ujemna to i tak musiał energię generować i do tego dokładać dużo euro.
Jeśli masz pomysł jak inaczej niż kradzież nazwać zachowanie firm z artykułu to wołaj.
Szczerze to napisałem "kradzież" bo wnioskowałem, że spekulacja była zbyt słabym określeniem dla Ciebie.
@jarezz dodam totalnie nie na temat, ale jako ciekawostke ze jest sporo firm offshore, ktore zostaly w rekach rodzin i starzy nadal maja do powiedzenia - hereema, allseas, blue water (to wszystko bracia hereema, kazdy ma osobna firme), van oord, itp. To tylko holenderski rynek.
@bartek555 o widzisz. Van Oord wiedziałem ale pozostałe już nie.
Wiem, że lepiej wiesz ale czy Allseas nie jest szwajcarskie?
@jarezz oficjalnie siedziba jest w szwajcarii z wiadomych przyczyn, ale zarzad efektywny, magazyny, glowne biuro wszystko jest w holandii.
@bartek555 rozumiem. Wcześniej ciekawostką było dla mnie to, że morska firma, zarejestrowana jest w CH ale odkąd popracowałem w stoczni i dowiedziałem się o tym, że mogą być jednostki np. pod banderą czeską to rozumiem O.C.B.
Co do Blue Water, to ten sam Blue Water, co kupił Danwind (firma instalacyjna)?
@bartek555 Co do Blue Water, to ten sam Blue Water, co kupił Danwind (firma instalacyjna)?
@jarezz ten sam, oni byli glownie w FPSO, ale kazda z firm chce sie wbic w wind
Zaloguj się aby komentować