Jeśli tak, to tylko nieśmiało przypominam - dzisiaj jest 23. rocznica, gdy wyszedł bardzo kontrowersyjny (kontrowersyjny z tego powodu, że ma na pierwszy rzut oka skomplikowany system rozwoju postaci, oraz został przeniesiony w bardzo futurystyczny świat "Ogrodów"... - i tu już wiadomo o co chodzi
Jak dla mnie...numer 3 na liście "top FF ever" jeśli chodzi o ogół, właśnie ze względu na to pieprzone Junction (za szybko robi się za łatwy, jak się ogarnie jak "to" działa xD) i numer "oooooociechooooy" jeśli chodzi o muzykę.
A propos muzyki - zostawiam wam Liberi Fatali wraz z intrem, które w lutym 1999...właśnie - TAKIE intro było w grze z lutego 1999 roku.
https://youtu.be/XyBensMp_MA
@ofca To jest najlepszy final
@ofca i jeszcze główna piosenka w dziwnej wersji
@Morrak #teamFF6[3]!!! FF6 [3] > FF7 > FF8 - kurde uwielbiam mechanikę 8-ki - materie z 7 byłe ciekawe, mnogość mechanik wśród postaci 6-ki dawała masę frajdy, ale to system 8-ki najmilej wspominam ... na wielki plus bardzo moe Quistis Trepe!
@Morrak narracja historii też bardzo na plus, nie powiem. Raz na jakieś 2-3 lata wracam tylko po to, by przeżyć ją jeszcze raz (jako do jednego z dwóch - drugim jest FF9), ale to głównie z sentymentu i tej sceny na Ragnaroku
O dziwo, tego "Eyes on me" nie znałem - ciekawa wersja, ciekawa
@pescyn właśnie to mnie drażniło trochę - zbyt szybkie stawanie się OP xD teraz to wiadomo, stary facet leci na boosterze przez pierwsze dwie płyty, a potem wychodzi samo, ale wcześniej... "DEGENERATOR GOES BRRRRRR" i jaka jest w tym frajda z grindowania? XD przy Omega Weaponie to samo - Holy War i po sprawie, ech
Moje top, to 9>10>8
FF7 jest przereklamowane
Jak dla mnie FF 8 > FF 7 jeśli idzie o świat i całość. Ale mechanicznie siódemka wygrywa (farmienie w 8 tych summonów męczyło).
Zaloguj się aby komentować