Rozsypujące się i płonące domy Archangielska. Życie w nieoficjalnej stolicy rosyjskiej północy

Rozsypujące się i płonące domy Archangielska. Życie w nieoficjalnej stolicy rosyjskiej północy

YouTube
Na niedzielę przygotowałam kolejny materiał z cieszącej się niesłabnącym zainteresowaniem serii o różnych zakątkach Rosji i o tym, jak wygląda prawdziwe rosyjskie życie.

Tym razem przeniesiemy się do Archangielska, nieoficjalnej stolicy rosyjskiej północy. Miasto w dużej mierze składa się z drewnianych domów zbudowanych za Stalina, które były całkiem porządne, wytrzymałe i wygodne. Niestety, po upadku ZSRR utworzono wspólnoty mieszkaniowe, które zajmują się głównie kradzieżą pieniędzy w oparciu o bardzo prosty schemat (o czym będzie mowa w materiale) 

Obecnie większość domów nie nadaje się do życia i mieszkańcy walczą o przesiedlenie do mieszkań w których warunki nie uwłaczają ludzkiej godności. Materiał opowie o perypetiach kilku mieszkańców rozpadających się, zaniedbanych, a czasem również płonących domów Archangielska.

Co ciekawe, ten film dokumentalny wywołał duży rezonans w rosyjskim społeczeństwie, więc znane są losy kilku bohaterów materiału pół roku po premierze, co oczywiście również zamieściłam 

#wojna #rosja #ukraina #andromeda

Komentarze (6)

Alky

Tekst z samego początku wojny: "kacapy nie bombardują Kijowa tylko terraformują go pod siebie".

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Alky i coś w tym jest. Zauważ, że ten charakterystyczny brud i syf to naturalny habitat każdego miejsca, gdzie kacapy są, minus główne drogi takiej Moskwy i St. Petersburga, bo musi przynajmniej "wyglądać" na jakieś przejazdy oficjeli i wizyty. Ale wszędzie indziej jest jedna śpiewka- bród, smród, ubóstwo, ludzie żyjący często w skrajnej nędzy w rozpadających się chatkach albo blokach. I tak było od zawsze. Mogą żyć w gównie, "byle Rosja była wielka". Mogą srać do dziury za domem, "byle zgniły zachód upadł". Mogą być traktowani przez swoje własne państwo gorzej jak szczury podczas deratyzacji, "byle wielka rassija się odrodziła jak za czasów związku". Sny o potędze dalej są w nich silne, w tym się wychowali, w tym całe życie żyją i to przekazują następnym pokoleniom, to nie dziwota, że jak gdzieś się pojawiają, to przerabiają cały krajobraz na swoją modłę degeneracji, biedy i gówna, bo tylko to znają. I można się śmiać, że u nich zapóźnienie jest takie, że krany wyrywają ze ścian, bo widzą lejącą się wodę i myślą, że to jakiś nie wiem, fantazyjny spawner wody czy coś. Tyle że bardziej niż śmieszne, to jest straszne, jak w 2023 roku dalej takie coś się może w ogóle zdarzyć i to nie w żadnym odciętym od 500 lat kraju na wyspie, który nigdy nie widział żadnego człowieka spoza.


I to nie jedyny taki ewenement, bo z muslimami jest to samo. Siedzą w tych swoich grajdołach wypinając 5 razy dziennie dupę do nieba na chwałę Allaha i jęczą jak to im tam jest źle i niedobrze, bo niczego nie chcą się chwycić, żeby zmienić u siebie coś na lepsze, zaczynając od weryfikacji tej swojej niby-religii, która jako jedyna z tych "wielkich" religii świata jest kategoryzowana jako nie tylko system wierzeń, ale też zwykły polityczno-ideologiczny fundamentalizm, i w ogóle to im się należy i oni przyjadą do Europy. Bo socjal za darmo, bo ruchanie za darmo, bo zabijanie niewiernych bez konsekwencji. I co? I przyjeżdżają, całymi tabunami, rzekomo za "lepszym życiem", a jak już przyjadą do tego lepszego życia, to zamiast dostosować się, żeby z tego czerpać... pierwsze co robią to zamykają się w swoim otoczeniu, tak samo terraformują swoją okolicę na modłę swojego obsranego grajdołu i domagają się wszystkiego, włącznie z zastąpieniem kościołów meczetami, szariaty, srariaty, policje moralności i wypinanie dupy 5 razy dziennie na chwałę pedofila. A świat dalej nie potrafi zrozumieć, że tu wcale nie chodzi o żadną pogoń za lepszym życiem, tylko rozprzestrzenianie tego raka dalej i dalej.


A co jest z tymi całymi pontonami czarnych z Afryki? Dokładnie to samo. Nie będę nic więcej pisał, żeby się nie dorobić przymusowego urlopu, ale niestety, mentalności wioski złożonej z chatek z gówna nie zmienisz po prostu relokując tych ludzi. W każdym z tych przypadków to są 2 różne światy, które są ze sobą po prostu niekompatybilne i tak jak my możemy usiąść do stołu i rozmawiać, tak ci wszyscy wyżej nie zrozumieją nic póki nie dostaną potocznie mówiąc w pysk. Bo jedyne co rozumieją to przemoc.

Dzawny

"Kolos na glinianych nogach" to jest Rosja.

xniorvox

Nie martwcie się, obywatele Miasta Wojskowej Chwały z Orderem Lenina. Macie przecież dach (z banerów reklamowych) nad głową, a w Europie nie ma nawet ogrzewania ani soli. A wy żyjecie w mocarstwie kosmicznym i Krym wasz...

Zaloguj się aby komentować