Komentarze (15)
Napoj winopodobny?
Ze wszystkich win, które robiłem, wiśnia zawsze była najlepsza.
Robiłem eksperymenty na wielu różnych drożdżach, z pestkami (w różnych proporcjach) i bez, fermentacja w miazdze i z soku, w nadmiarze cukru i z cukrem wyliczonym, itd. Warto eksperymentować, żeby wybrać swoje najlepsze rozwiązanie.
A od zamojskich piłem jeszcze gruszkę - zaskakująco dobra, jak na taki bylejaki owoc 😉
PS.
Tu mamy Kasie i Tomków. Różowe zostały na TAMTYM ścieku 😉
Zaloguj się aby komentować