Rozjebany zegar biologiczny. Poszedłem spać po 11, obudziłem jakoś przed 15 i już spać się nie dało do 19 więc wstałem i coś porobiłem i o 20:30 położyłem się aby dospać godzinę. Obudziłem się o 23:30 i "o kurwa, dobra jeszcze 5 minut" i obudziłem się o północy. Tyle dobrego, że chociaż te włosy ścięte.
UmytaPacha

to co ty będziesz w nocy robił taki wyspany

SuperSzturmowiec

Ja już po kryzysie, spać się nie chce byle do 6.00

Poziom122

Do pracy wypierdalaj to zaraz ci się nastawi zegar.

Zaloguj się aby komentować