Rozdzielenie: sezon 1, odcinek 8 - recenzja
naekranie.plImpreza z goframi, która zamiast do Nieba, prowadzi do Piekła, czarna wizja artystyczna w rytmie Motorhead, korporacyjny heist oraz wyzwolenie… na wyciągnięcie ręki – to i jeszcze więcej w tym znakomitym odcinku Rozdzielenia.Najnowszy epizod to dowód na reżyserską maestrię . Kolejny stworzony przez niego odcinek jest jednym z najlepszych w całym serialu. Wizja artysty zdecydowanie wyróżnia się na tle pozostałych koncepcji reżyserskich. Odsłony Stillera są dziwaczne, surrealistyczne, mroczne i groteskowo zabawne. Bieżący epizod to powrót do...Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl