Rosyjski propagandowy kanał Dwa Majora sugeruje rosnące problemy z amunicją w rosyjskich wojskach.
Korzystanie z amunicji z 2022 r. przez Rosjan może sugerować, że zapasy rosyjskie z ZSRR idą ku wyczerpaniu i niektóre rodzaje amunicji musza zużywać z najświeższych partii. Zwykle wojsko dąży do zużywania najstarszej amunicji, ale poczekajmy do marca 2023 z takimi wnioskami.
Druga kwestia, to że świeże partie amunicji są bardziej wadliwe od starszych. To ciekawa kwestia. Może mieć to związek, ze zwiększeniem produkcji przez rosyjską zbrojeniówkę i jeszcze nie ogarnęli wszystkich problemów kontroli jakości.
Rosyjska armia i ich taktyka krąży wokół przewagi artyleryjskiej. Jeśli Ukraińcom uda się wyrównać ilość wystrzałów, to byłby przełom w wojnie na podstawie samej jakości NATOwskich systemów, których Ukraina dostaje coraz więcej.
Tłumaczenie:
Kilka myśli o wystarczalności pocisków w rosyjskich siłach zbrojnych
Szanowane kanały Telegramu wielokrotnie poruszały temat głodu amunicji w rosyjskich siłach zbrojnych. W szczególności przytaczano dane, że latem nasze jednostki wypuszczały wzdłuż całej linii frontu do 60 000 pocisków dziennie, co było jedną z przyczyn ich szybkiego zużycia.
Ponadto niektóre decyzje wysokich urzędników wojskowych o przechowywaniu amunicji artyleryjskiej w oddaleniu od jednostek działających na linii frontu, ale koniecznie w jednym miejscu i w zasięgu wrogich dronów i systemów rakietowych, również spowodowały utratę znacznej części radzieckich zapasów.
Obecnie pojawiają się doniesienia, że jednostki otrzymują 152mm pociski z 2022 roku, których jakość jest wątpliwa ze względu na dużą liczbę odrzutów w porównaniu do starszych partii.
Jednocześnie artylerzyści też marudzą na niedobór. Jednak artylerzysta, jak mówią sami frontowcy, lubi dużo strzelać do wroga. Wpada w pewien rodzaj pośpiechu. Szczególnie dobrze jest, gdy przy nie najwyższej precyzji amunicji można wydać do 300 pocisków na pokonanie 1 czołgu wroga na długim dystansie (teraz będziemy poprawiani i wyjaśniani, ale staraliśmy się pokazać sens słów oficerów frontowych).
Przy okazji, jeśli załoga jest w stanie trafić/zniszczyć wrogi czołg mniej niż 20 pociskami na dalekim dystansie, to załoga jest uznawana za doświadczoną i bardzo celną.
Rozwiązaniem tej sytuacji powinna być produkcja precyzyjnych pocisków, bezzałogowych statków powietrznych i innych rozwiązań technicznych. Bo taktyka zamieniania pola bitwy w księżycowy krajobraz nie ma już uzasadnienia, o czym świadczą posunięcia linii frontu na najgorętszych kierunkach.
Konieczna jest dywersyfikacja środków rażenia, zwiększenie ich celności i zasięgu.
Np. wróg wydaje 6-7 razy mniej amunicji ze względu na różnicę w liczebności artylerii. Celność i zasięg współczesnych pocisków NATO 155 mm są jednak lepsze niż większości naszych.
Rosyjskie siły zbrojne dysponują amunicją o wysokiej precyzji. Ale trzeba jej ich produkować wielokrotnie więcej.
źródło:
Telegram: Contact @dva_majors
a tu Romanow: Telegram: Contact @romanov_92
Dosyć ważne jest też, że inny rosyjski propagandysta Romanow też poszerzył tego posta. Romanow czasem pojawiał się na froncie, więc fakt, że zgadza się z tym co jest tu napisane może (nie musi) świadczyć, że faktycznie coś może być na rzeczy.
walus002

Musieliśmy być bardzo grzeczni w tym roku.

Najpierw film/podcast od @andromeda a teraz wpis od @Aryo

Takie prezenty to ja rozumiem

lexico

@Aryo Aby produkować więcej amunicji potrzeba maszyn i ludzi. Utrzymanie jakości przy dużej szybkości produkcji to nie na ruskie standardy pracy.

Opornik

@Aryo Pocieszająca to wiadomość biorąc pod uwagę problemy z zaopatrzeniem w amunicję z zachodu. Produkcja na zachodzie powoli, ale rośnie, i raczej mamy pewność że będzie to amunicja wysokiej jakości. A Rosjanie tradycyjnie "nie ważna jakość ważna ilość".


Jeszcze może być wesoło.

hetero_sapiens

Oni od drugiego miesiąca wojny mają amunicję na wyczerpaniu. Ruscy mają spore możliwości pozyskiwania amunicji chociażby z Iranu czy Korei Północnej (można się śmiać, ale ten kraj w tej kwestii ma niemały potencjał), więc raczej na doniesienia o kończącej się amunicji raczę patrzeć przez palce.

Tomkie

@Aryo Wiesz może mniej więcej ilu poległo cywili? Bo żołnierzy po 100 tyś i po 300 tyś rannych

Zaloguj się aby komentować