Rentka do listopada. Potem albo robota albo kontynuacja rentki.
Najlepiej wyjdzie jeśli daliby rentkę + możliwość pracy (o co wnosiłem).

Żadna z opcji na ten moment w sumie nie jest dobra, ale jednak ta ostatnia najlepsza: hajs + jakaś rutyna + zabezpieczenie rentką w razie nagłego pogorszenia zdrowia (co jest prawdopodobne).

Plus ostatniego czasu w moim życiu jest taki, że można spokojnie w #spierdotrip, bo krótsze dni i n0rmictwo nie łazi chodnikami. Dla chłopa to. Szkoda tylko, że pada, bo pojechałbym komarkiem w las i tam połaził.

#przegryw
044ba203-b516-484c-b591-5153ba862f6a

Zaloguj się aby komentować