Religia była jest i pewnie będzie ważnym tematem w polityce. Zarówno po lewej i prawej stronie.
Dla niektórych jest to jednak jedynie narzędzie polityczne. Kaczyński jeszce za czasów Porozumienia Centrum przestrzegał przed zawłaszczaniem chrześcijaństwa przez jedną partie. Niektórzy by nawet powiedzieli, że budował laicką, nowoczesną prawicę. Co się więc zmieniło?
Prezes PiS zwęszył polityczny biznes na kontaktach z Kościołem. Duża rolę w tym biznesie odgrywa o. Tadeusz Rydzyk, który będąc właścicielem dużego koncernu medialnego da parti dostęp do mas. Tymi masami były jednak głównie znane za czasów poprzednich rządów PiS "moherowe berety". Wąska, ale znacząca grupa wyborców parti.
Kaczyński dużo będzie mówił o Kościele, mniej o samym Bogu. Będzie wykorzystywał przyznany sobie monopol na prawdę, na polskość, przekonując, że ma za sobą poparcie Najwyższego.
Wobec m.in. coraz większej laicyzacji Polski, pozycja ta jest coraz bardziej podważana.
#polityka #andrzejmleczko #mleczkonawybory
fa9174ae-341a-4ff7-99a0-e6013a1198a3
ba720518-bd90-4664-a7f4-572dfab95fe2
6b45d49a-8196-4fe0-b47f-4d09645a3349

Zaloguj się aby komentować