Homs padnie, może nie dzisiaj, może nie jutro, ale na pewno na dniach. Siły Assada od dawna wycofują się w stronę Damaszku gdzie mają nadzieję na zgrupowanie się i obronę. Wszystko zależy od tego jakie morale będą miały jednostki które zabunkrują się w mieście i jak będzie się ono zmieniać podczas oblężenia.

Kolejny punkt to zachodnia Syria, to teren przychylny Assadowi, do tego oddzielony od reszty kraju górami, znajdują się tam rosyjskie bazy które można zaopatrywać drogą morską. W tym scenariuszu kluczową rolę odegra Turcja, która może dążyć do związania obu stron walką i w miedzyczasie zająć się "ostatecznym rozwiązaniem kwestii kurdyjskiej", lub zakończyć konflikt w zamian za jakieś ustępstwa ze strony zachodu.

Słaba, pogrążona w wojnie Syria jest Turcji na rękę, w zamian za zakończenie konfliktu musieliby dostać jakiś naprawdę dobry kąsek.

@tmg ciekawi mnie, jak będzie wyglądać ta bitwa o Damaszek. Żeby się nie okazało, że padnie szybciej niż Homs.

@tmg przespałem noc i już wiem. Bitwy nie było (ʘ‿ʘ)