#dailyzizek #filozofia
To nie jest takie łatwe, ale pozwala "naprostować" sobie życie na przyszłość. Przynajmniej trochę, bo jednak czasu nie odzyskamy.
@rain No i właśnie takie komunały w stylu "No shit, Sherlock" powodują moją niechęć do Žižka
@ataxbras mówiąc o komunałach: "Myślę, więc jestem." No shit Kartezjuszu. Nic więcej nie sugeruje ci, że istniejesz? LOL.
"Każde określenie jest negacją." - you must be fu*king kidding me, Spinoza. LOL.
"Demokracje nie walczą między sobą." - ale ty tak na poważnie, Kant? LOL
"Duchowe oczy szerokich kół nie potrafią strzymać, tego, co boskie, i słabną." - że jak, Platon? LOL
Rozumiesz?
@rain Nie rozumiem. Generalnie, sadzenie komunałów jest bez sensu. I dotyczy także tych "wielkich" cytatów. Z tym, że jest pewna istotna różnica, pomiedzy Žižkiem, a przytoczonymi filozofami.
Oni operowali w czasach, gdy myśl filozoficzna dopiero odkrywała te spostrzeżenia. Byli pionierami. I ich stwierdzenia, w tej chwili wyglądające banalnie, lub z perspektywy doświadzczenia kulturowego, które nabyliśmy po nich, fałszywie, były w ich czasach odkrywcze. Tymczasem Žižek istnieje już w kontekście współczesnego zestawu filozoficznych ontologii i jego stwierdzenia nic nowego nie wnoszą.
Różnica: banały retrospektywnie uzasadnialne j.w. (wymienione cytaty) <-> banały będące po prostu banałami (Žižek).
Rozumiesz?
Zaloguj się aby komentować