Jarosław Dąbrowski zaznaczył, że informacje o pożarach, do których doszło w ostatnich dniach na terenie Polski, czerpie wyłącznie z przekazów medialnych. Mimo to ekspert stwierdził, że "w przypadku pożaru przy ulicy Marywilskiej w Warszawie na 95 proc. musiało być kilka źródeł ognia i to w pewnym oddaleniu od siebie".
"Normalny" pożar występuje w jednym miejscu. Nie ma przypadku, aby zapaliło się w kilku miejscach. Z taką intensywnością nawet plastiki się nie palą. Według mnie do zainicjowania ognia mogła być użyta benzyna czy rozpuszczalnik, ale to moje teoretyczne przypuszczenia - powiedział Jarosław Dąbrowski.Żeby takie słowa mówił biegły sądowy to wstyd. Nawet go tam nie było, ale stawia wyroki tak samo jak losowi ludzie z internetu... Wstyd!
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,30965203,biegly-ds-pozarnictwa-wyjasnil-co-moglo-byc-przyczyna-pozaru.html#s=BoxOpImg2
#warszawa #pozar #marywilska44
Swoją drogą zajebiste, że gazeta bierze do wywiadu człowieka, który im powtórzy to, co sama napisała xd
@Felonious_Gru biegły sądowy =/= autorytet =/= osoba zaznajomiona w dziedzinie w której 'biega'.
mój znajomy jest biegłym sądowym od cyber bezpieczeństwa, a to taki tuman któremu na studiach koła z kryptografii musiałem pisać xD
Zaloguj się aby komentować