Kilka kwestii chciałbym uwzględnić w tym poście:
-
Jeśli to prawda (zakładam, że tak) to Chołowczyc jest piratem drogowym , czy nie? (ja jestem za tym, że nie).
-
Czy to że Chołowczyc umie prowadzić pojazd w skrajnych warunkach (np. duże prędkości) nie uprawnia (w takim umownym znaczeniu) go do "szerszego podejścia do kwestii kodeksu drogowego" (oczywiście, że wiem ,że nie, ale z drugiej mańki czyż nie ma on większych predyspozycji?).
-
Dziadek z zaburzoną psycho-motoryką, czy też 18- letnia laska tuż po zdaniu wszelkich testów na prawo jazdy, są równorzędnymi uczestnikami "przestrzeni drogowej' jak w/w pan Chołowczyc? (pisząc RÓWNORZĘDNYMI mam na myśli kompetencje, nie prawo użytkowania; to dopowiedzenie jest tylko i wyłącznie dla wszelkiej maści pieniaczy)
- Po równo nie znaczy sprawiedliwie...; z tym chyba jednak każdy się zgodzi. ...Hmmm, a może nie?
Dopełnienie I przepraszam: HOŁOWCZYC powinno być... sorry,
@John_the_Revelator a co Ty chcesz w ogóle udowodnić? A jak stary dziadek w tico spanikuje na widok zapierdalającego Hołowczyca w BMW i wjedzie w drzewo, to co?
Nawet Hołowczyc może popełnić błąd.
@Konto_serwisowe Oczywiście, z tym nie będę polemizował; ale prawdopodobieństwo.... biorąc pod uwagę extrema, w których niejednokrotnie brał udział.
@John_the_Revelator tutaj jeśli chodzi o ekstrema to Holek już jedno cywilne auto rozwalił https://www.google.com/amp/s/moto.pl/MotoPL/7,88389,29045788,krzysztof-holowczyc-mial-powazny-wypadek-jego-bmw-zaliczylo.amp
@John_the_Revelator Przy określaniu ograniczeń kluczowe jest określenie skutków, jakie dana prędkość wywoła. Ne mamy 50/h w mieście dlatego, że przy tej prędkości nie dochodzi do wypadków, tylko dlatego że gdy już do wypadku dojdzie, to jego skutki są mniej drastyczne. Dlatego Hołowczyc nie jest tu świętą krową.
Ok, to ja powiem, że ktoś w nowoczesnym BMW może jeździć szybciej, bo BMW lepiej hamuje niż stare seicento
@def Też brałem ten aspekt pod uwagę, ale nie chciałem "rozwadniać problemu".
W 100% zgadzam się z tezą, że rolę gra jeszcze czynnik sprzętu, który się użytkuje..To chyba też nie podlega żadnej dyskusji...., a może się mylę?
@John_the_Revelator dlatego każdy powinien być równy wobec prawa i za przekroczenie prędkości ukarany
@def Cóż, z tezą też muszę się zgodzić..
@John_the_Revelator Hołek stracił już prawko w 2018 r. Wcześniej też miał problemy, nie przyjął mandatu i sądził się, aż sprawa się przedawniła. Tak że tak - jest piratem drogowym.
@m-q A umie jeździć lepiej od Ciebie, no i również mnie? Tak z ręką na sercu, co odpowiesz?
To, że prof. Wilczura pozbawili praw wykonywania zawodu, nie pozbawiło go umiejętności do wykonywania tegoż zawodu.
Zakładam, że wiesz o czym mówię..
Zakładam...
@John_the_Revelator określenie "pirat drogowy" ma się niestety nijak do umiejętności. Albo mówimy o przestrzeganiu przepisów, albo o zdolnościach jazdy na torze / wytyczonej i zabezpieczonej trasie.
Prof. Wilczur to fikcja literacka, zakładam że wiesz
Prawa fizyki mają w dupie czy działają na dziadka, osiemnastolatkę, czy mistrza świata w rajdach samochodowych - działają tak samo.
Poza tym ograniczenia w przepisach drogowych są po to by wyeliminować zagrożenie (ryzyko). Piratowanie to branie na siebie ryzyka wbrew woli innych uczestników ruchu (a więc branie go także na nich). Zawody to branie na siebie ryzyka bez zagrożenia dla tych, którzy go nie chcą. To jest subtelna różnica między drogą publiczną a torem.
Inna sprawa, że jeśli zawodowiec odwala chore numery na drodze publicznej (Hołek ma już co najmniej kilka przewinień na koncie, łącznie z wypadkiem) to jest zjebem jakich mało.
@size A refleks w prawach fizyki uwzględniłeś? No raczej nie...
"Hołek zjebem" cyt. z przedmówcy.
Serio? A ty kim jesteś? kierowcą w 100% przestrzegającym przepisów? Ile masz punktów na dziś dzień?; o ile masz prawo jazdy. he,he.....
@John_the_Revelator
> A refleks w prawach fizyki uwzględniłeś?
A jeśli on nie uwzględni? A jesli jego refleks zawiedzie na publicznej drodze RAZ? Jest jakaś stuprocentowa gwarancja na refleks Hołowczyca?
> Serio? A ty kim jesteś? kierowcą w 100% przestrzegającym przepisów?
Człowiekiem używającym wyobraźni i MINIMALIZUJĄCYM ryzyko gdziekolwiek mogę. Mam prawo jazdy od kilkunastu lat i 0 punktów karnych.
I tak, powtórzę to: jeśli ktokolwiek (nawet Hołek) sprowadza niebezpieczeństwo na drodze na innych to jest zjebem i powinien stracić uprawnienia do prowadzenia autem. Jeśli do tego jest zawodowcem i kreuje się na drogowy autorytet, to powinien je stracić podwójnie. Kropka.
pojazdy z euro 7 powinny mieć mnożnik x2 dopuszczalnej prędkości
@AndrzejSzczelba No i o taką mniej- więcej odpowiedź mi chodziło... Seriooo!!
@John_the_Revelator dobra, w sumie 6/10, bo dałem się nabrać
@John_the_Revelator zaraz poszukam tego filmu na YT i wyślę policji. To chyba dostatecznie jasno przedstawia moje poglądy na twoje rozważania?
@cotidiemorior Tak przyjacielu (wybacz, że Cię tak nazywam), odpowiedziałeś na wszystkie nurtujące mnie kwestie...
Brawo Ty...!!!
@John_the_Revelator problem nie jest w tym, że on potrafi opanować pojazd. Problem w tym, że inni uczestnicy ruchu mogą nie spodziewać się osoby jadącej nieprzepisowo i to spowoduje wypadek.
Mam nawet przykład, który mi się niedawno zdarzył: jadę w strefie zamieszkania, skrzyżowanie równorzędne. Patrzę, prawa w zasięgu wzroku czysta (tak na 100 m, dalej trochę zasłonięte), lewa czysta, nie ma drogi do jazdy na wprost, to skręcam w lewo. Nagle przed maską przejeżdża mi jakiś Jeep ledwo mieszcząc się między mną a zaparkowanymi pojazdami. Miał prędkość około 60-70 km/h po kostce. Co z tego, że on umie i pojazd też, jak ja spodziewam się osoby z prawej jadącej z 30-40 km/h, co i tak jest wyższą prędkością od przepisowych 20 km/h.
@Roark Ok.. opowiedziałeś pewną historię.. pewnie prawdziwą... dzięki..
To ja opowiem teraz swoją, mianowicie... Historia zaczyna się tak: Dawno, dawno temu... ;
wybacz pozwoliłem sobie na pewną uszczypliwość;
powtórzę :"wybacz".
Zatem kwestia wygląda tak: mieszkam w pipidówie (ok. 25k) i wyjazd na "szeroki świat" mam jedną drogą. Z jakąś laską (wyjeżdżamy chyba o jednej godz. do pracy, z setką innych dodam), widzę się niemalże codziennie na wyjeździe na DK...
I teraz o co mi chodzi? jak laska jest ne wyjeździe to ruch blokuje maksymalnie (uczy się pewnie... powie ktoś, cóż dodam, ta sytuacja jest od ok 2 lat). Ona czeka na OPTYMALNY moment, o który w tych godzinach jest b. trudno. Są sytuacje, że ja bym z dziesięć razy wyjechał i włączył się do ruchu, ale nie.... TO ZBYT NIEBEZPIECZNE. Hołek zachował by się podobnie?...Nie sądzę...
Zęby krócej myję, klocek szybciej stawiam, śniadania nie robię do pracy, by być przed tym "piratem drogowym" na wyjeździe.... dodam puentując.
Tylko co to ma do łamania przepisów ruchu drogowego?
@John_the_Revelator Ad.1 uważam, że gość jest piratem drogowym - tak samo jak zachar, robiący test łosia, na drodze publicznej.
Ad.2 Na pewno umie prowadzić w skrajnych sytuacjach. Pytanie, czy jest jasnowidzem? Taka historyjka, związana z tematem trochę. Kiedyś gdzieś czytałem, że do najgłupszej kontuzji w piłce nożnej doszło podczas meczu (gdzieś chyba w Afryce), kiedy to zawodnika na boisku, potrącił/uderzył biegnący owczarek niemiecki.
Choćby Hołowczyc był alfą i romeą, to wszystkiego nie przewidzi.
Ad.3 Dziadek lub świeżak za kierownicą mają prawo popełniać błędy, jak każdy. W przypadku naszego rajdowca mówimy już o celowym działaniu, bo świadomie łamał przepisy.
Ad. 4 Po równo - prezes banku jak i prosty magazynier - jak przegną pałe tracą prawko.
Prawo obowiązuje każdego. Jak jest egzekwowane, to inna bajka, ale jednak jest to prawo które tu obowiązuje i wypadałoby się do niego stosować. Natomiast jeśli jest głupie, należy z nim walczyć, ale nie poprzez ignorowanie go.
@razALgul Zacznę od tego, że w moim odczuciu niczego nie zrozumiałeś; oczywiście jest to subiektywne odczucie. Pozwól zatem, że wytłumaczę sedno i dlaczego nie zgadzam się z Tobą
ad.,ad1
Z tym polemizował nie będę, Twoja teza, ocena również (chciałem dopisać subiektywna, ale widzę negatywną odp. adwersarzy... ok.)
ad, ad2
Przykład z Twojej strony jest co najmniej nieadekwatny, by nie powiedzieć głupi. Owczarek niemiecki, mecz, jasnowidz..?? Gdzie dostrzegasz analogię do przedstawionej przeze mnie kwestii?. Zatem po prostu zadam pytanie? Nie uważasz, że w/w postać ma większe umiejętności w prowadzeniu pojazdów jak Ty, czy ja?
ad. ad3.
Dlaczego uważasz, że dziadek i świeżak mają prawo popełniać błędy?!!. Przecież to nonsens.. W punkcie 4. napisałeś, że wszyscy są równi, a personom powyżej uzurpujesz jakieś większe prawa; dodam, że Hołwczyca w moim mniemaniu masz za bandytę drogowego, chociaż (nikt dotąd tego nie zakwestionował) ma większe umiejętności od nas wszystkich.
ad. ad4.
Co do prawa stanowionego to ok, zgadzam się; ale w moim odczuciu tego punktu kompletnie nie zrozumiałeś. Pozwól, że zobrazuję to obrazkiem.
Ten feminizm to tylko dla rozładowania negatywnych emocji...
@John_the_Revelator ad. 2 Ma, ale nie umie przewidzieć wszystkiego...tylko o to mi chodzi. Wyskoczy mu ktoś kto 300 metrów dalej dostał zawału w automacie i na prostej drodze naciska gaz, wybijając się uj wie skąd nagle na drogę... Runie stare drzewo...jakiekolwiek złote umiejętności może Hołowczyc posiadać, mogą być sytuacje, że czegoś nie przewidzi. Nie jest jasnowidzem.
Ad. 3 każdy ma prawo popełniać błędy, a wymienieni przeze mnie, mogą robić ich więcej (co nie znaczy, że powinni). Wówczas do kogo można mieć pretensje? Ja w szkole jazdy usłyszałem od instruktora, że on najlepiej jak potrafi, nauczy mnie zdać egzamin i przygotuje mnie do jazdy. Kierowcą muszę nauczyć się być sam. Hołowczyca, nie uważam za bandytę. Jednak za kogoś, kto świadomie łamie przepisy, a będąc osobą "na świeczniku", nie powinien. Prawo obowiązuje wszystkich. Chcesz robić testy? Jesteś rajdowcem. Ludzie cie znają - idź na tor i jeździj jak chcesz, ile chcesz i czym chcesz, bo to nie droga publiczna...
Ad. 4 Równo, ale prezes banku może mieć kierowcę, gdy już straci prawko. Szarak raczej nie. Aczkolwiek potraktowani za swoje czyny będą tak samo. O wysokości mandatów się nie wypowiadam, bo dla jednego 1500 złotych to dużo. Dla innego pierdoła...
btw...uważasz, że moje porównania są głupie i nic nie zrozumiałem. To porównanie z tym psem, doskonale się ma, do spektrum rzeczy, które mogą zastać Cię na drodze. Tego chyba Ty nie załapałeś. Chciałeś shit/brain storm, to masz. ktokolwiek celowo umieszcza w sieci filmy, gdzie, łamie prawo, powinien być pociągnięty do odpowiedzialności. Kimkolwiek by nie był. Chciałeś znać opinie, to masz...
Ogólnie jedziesz dalej, ze swoimi przemyśleniami i kolejnymi zagwostkami. Póki się nie obrażamy, do 10 pokolenia wstecz, to jest spoko.
@John_the_Revelator powiedzmy, że Pan Hołowczyc jeździ niezbyt niezgodnie z KRD i jego założeniami - tego akurat byłem świadkiem. Ogólnie to jestem zdania, że w Polsce powinny obowiązywać blood money tak jak w krajach arabskich. Za spowodowanie wypadku, w którym są ofiary osoba odpowiedzialna za złamanie przepisów jest zobowiązana płacić poszkodowanemu lub rodzinie do końca swojego życia rentę za stratę. Dla mnie za bardzo nie ma znaczenia czy to Hołowczyc czy Sebek prawo powinno być równe dla wszystkich. Nie poruszam tu kwestii durnych czasem przepisów i ulomnosci prawa bo wszyscy wiemy jak jest a kwestia oznakowania to jeszcze inna para kaloszy
Przepisy sa po to, zeby sie do nich stosowac.
Jezeli chce jezdzic szybko, nie wiem driftowac czy cokolwiek innego- niech to robi w miejscu do tego przeznaczonym, a nie na drodze publicznej.
Zwlaszcza, ze jest utytuowanym sportowcem, wiec tym bardziej powinien swiecic przykladem.
110 na 90 xd niezły pirat xd 90% ludzi tak jeździ
@John_the_Revelator Hołowczyc to bufon bez wyobraźni i stanowi zagrożenie dla innych prędkość na drodze jest nie tylko związana z czasem reakcji czy drogą hamowania, to także trójkąty widoczności, promienie łuków,
pochylenia i sporo innych elementów, które dobiera się w zależności od prędkości pojazdu.
Co z tego że dobrze jeździ, jak ktoś mu wyjedzie bo go nie widział gdyż ten zbyt szybko się zbliżał?
1. Tak. Łamie przepisy.
2. Nie. Czy jeśli pracuję 20 lat w zawodzie, czy mogę mieć luźniejsze podejście do BHP?
3. Tak. Wobec prawa.
5. Tak. No i co z tego?
Zaloguj się aby komentować