"Czy siedząc w kinie, nie znajdujemy się w pozycji ludzi z Matrixa, przywiązanych do krzeseł, zanurzonych w spektaklu kierowanym przez maszynę? Jednak bardziej odpowiednią alegorią jest sam widz: pod iluzją, że "tylko patrzymy" na postrzegane obiekty z bezpiecznej odległości, swobodnie ślizgając się po nich, kryje się rzeczywistość niezliczonych więzów, które wiążą nas z tym, co postrzegamy." - Slavoj Žižek
#dailyzizek #filozofia
Trismagist

To wiele mówi o naszym społeczeństwie.

rain

@Trismagist raczej o widzeniu jako takim - gdy patrzymy na jakiś przedmiot nie "widzimy" tylko niego, bo nasza percepcja jest naznaczona wszystkimi znaczącymi skojarzeniami, jakie mamy z danym przedmiotem (lub jemu podobnymi). Np. dla miłośników pewnego rodzaju kina czarna skórzana kanapa nie jest "po prostu" czarną skórzaną kanapą.

Zaloguj się aby komentować