Kupuję na promocjach eneba itp.

A jak nie ma promocji to kupuje na konsole i potem sprzedaje.

Pewnie można spiracic Baldura Gate 3 ale nawet do głowy konto nie przyszło tym bardziej że grałem w wczesnym dostępie.

Jestem wygodny i żeby odpalić pirata na steam deku trzeba więcej poklikać.

Pewnie jakbym grał na zwykłym pc to bym piracił

@sayda

@sayda W zdecydowanej większości kupuję, żeby docenić pracę twórców. W przypadku mniejszych twórców robię to zazwyczaj od razu, natomiast w przypadku większych twórców i większych tytułów piracę, żeby sprawdzić czy gra będzie mi się podobała, jeśli tak, to kupuję, jeśli nie, to nie mam skrupułów po porzuceniu gry po niezbyt długim czasie.

Ja kupuję. Też wykonuję pracę twórczą i z tego żyje. I nie chciałbym, żeby moja praca została kradziona.

@sayda kiedyś praktykowałem to że kupowałem gierki bo miałem wrażenie że mam takie większe parcie na granie i ukończenie jak już na jakąś wydałem trochę kaski, niż jakbym pobrał coś z zatoki. Teraz natomiast praktykuję kupowanie gierek na zaś i nie granie w nie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chyba nie mam żadnego powodu(jak wpieranie twórców itd) dlaczego je kupuje, może jakieś głupie +1 do ilości na steamie? No nie wiem. Innych rodzajów rozrywki nie mam problemu piracić jak coś

Kupuję. Mam pewność, że zadziała, nie tracę czasu na szukanie, a do tego nie ściągam z instalką niewiadomo czego. Do tego gier jest tyle, że zawsze mozna wyrwać coś w promocji.

@sayda czasami piracę z przyzwyczajenia, a potem okazuje się że mam tą grę kupioną, czasem nawet zainstalowaną

@sayda obecnie piraty mam tylko do gier które mam na płycie ale nie mam nawet napędu żeby je odpalić xD

Odkąd się zarabia hajs to idzie na spokojnie kupować gry zwłaszcza, że ja akurat niepotrzebnie niczego nie kupuję żeby się tylko "kurzyło". Poza tym gry AAA mnie zwyczaj nudzą, są zbyt schematyczne a indyki takich dowalonych cen nie mają. Jak na jednego Elden Ringa się wykosztowałem to idzie przeżyć. Jeszcze mnie Armored Core 6 kusi teraz ale muszę dokończyć to co w teraz gram.