Przyszła ukraińska ofensywa w regionie ługańskim (moim niedoświadczonym okiem):
Jednym z głównych celi Ukrainy w przyszłych tygodniach będzie prawie na pewno Swatowo (Svatove). Musi być zdobyte albo zaangażowane, żeby odsunąć ruskich od ostrzału głównej drogi biegnącej północ-południe.
Od wschodu, żeby zdobyć te miasteczko to mamy trzy drogi, w miarę płaski teren, wąski zalesiony pas, brak przeszkód wodnych. Zaś od zachodu mamy jedną główną drogę z (dość solidną) przeprawą przez rzekę (bazuję jedynie na mapie). Droga ta może być przestrzeliwana z lasków wzdłuż niej (wbrew pozorom dość sporych).
Jeśli Ukraińcom udałoby się wyjść na płaskowyż [czerwony prostokąt] zaraz za drogą (3,5km od skrzyżowania głównych dróg [linijka na mapie]) to w zasadzie kontrolowaliby miasto ogniowo - tam jest 20-50 metrów różnicy + będzie gdzie się schować, bo ruskie na pewno okopią się na płaskowyżu przed miastem.
Ciężko stwierdzić czy będą próbować przebicia sie do Swatowa, czy tylko będą je kontrolować (ogniowo). Jeśli próbowali by okrązyć to aby dostać się na inne drogi prowadzące do Swatowa, trzeba zająć albo cholernie dużo terenu, albo miasta, (w tym przypadku ruiny) jak Rubiżne (Rubizhne) Owszem, da się jeszcze przejechać drogami lokalnymi, ale czy w razie niepowodzenia da się przeprowadzić odwrót?