#jebacpis #bekazpisu #polska #wiadomoscipolska
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom Napięty duda
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom Naprawdę wierzysz, że Duda wygrał tamte wybory? Na pewno wygrał je ten, kto liczy głosy. I w tym roku będzie to samo.
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom ...a i Warszawa by nie oberwała tak mocno pomysłami patoaktywu
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom pomijając już to jakie poglądy polityczne reprezentuje trzaskowski to on się po prostu nadawał na prezydenta ze względu na to że chociażby umie języki (zna ich aż 5!) oraz ze względu na edukacje na zagranicznych uczelniach. Na dude głosowała tylko niewyedukowana hołota która nie potrafi docenić wiedzy i edukacji. Trzaskowski po prostu jest lepszy od dudy pod każdym względem, lepiej się prezentuje, jest lepiej wyedukowany, zna języki, potafi coś wydukać przed publicznością a nie tylko czytać z kartki i robić groźne miny jak dudeł. Wystarczy tylko spojrzeć na ten wykład trzaskowskiego jak ciekawie opowiada w języku angielskim:
https://www.youtube.com/watch?v=nPGVm6OesQk
a teraz sobie wyobraźcie tam na miejscu trzaskowskiego dude. To byłby obraz nędzy i rozpaczy.
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom różnica jest taka, że jeżeli ta stalinowska komisja uzna nawet Brauna za winnego to dla każdego cywilizowanego człowieka będzie to skandal, od tego są sądy oraz przeróżne instytucje swoją drogą dawno przejęte przez pisiorów, natomiast dla konfederackiej sekty uznanie za "winnych" kogokolwiek z opozycji będzie wspaniałą decyzją
@TytusBomba Bzury wypisujesz.
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom
Wolałbym Trzaskowskiego jako prezydenta ale niestety niewiele by to dało.
Odrzuciłby ale to nie jest koniec procesu uchwalania ustaw. Wróciło by to do sejmu, PiS drugi raz by przegłosował i tyle, uchwała weszła by i tak.
@ElektrolizatorDwuczlonowy do odrzucenia prezydenckiego weta potrzebna jest konstytucyjną większość. więc nie, nie przeglosowalby
@az5tcxo4-niekibicujepilkarzom głosowałem na niego w drugiej turze, ale tragiczny to wybór, niewiele lepszy niż Duda. Z Warszawy zrobił komunikacyjny dramat.
@PanPaweuDrugi Mieszkasz w Warszawie?
@M_B_A tak, z roku na rok jest tu coraz gorzej, remonty prowadzone są chaotycznie, mają opóźnienia czasami liczone w latach na krytycznych arteriach, wszystko tu stoi w wiecznym korku, w tym ta gloryfikowana przez naszego wspaniałego prezydenta komunikacja miejska.
Złote obrazki to np. remont wiaduktu kolejowego nad Aleją Prymasa Tysiąclecia, który trwał chyba dwa lata (rzeczywiste prace były prowadzone w sumie przez jakieś pół roku), zmniejszając przepustowość jednej z najbardziej zawalonych arterii z czterech pasów ruchu do jednego.
Drugi taki świetny widziałem - naprawa barierki na moście Grota o godzinie 8:30, w godzinach największego szczytu komunikacyjnego zastawili nie jeden, ale dwa pasy ruchu, godzinę zajęło mi przejechanie dwukilometrowego korka.
Tak tu niestety jest codziennie.
Do tego wszędzie powtykane generujące smog i hałas progi zwalniające, na drogach, na których nigdy nie było wypadków.
@PanPaweuDrugi PO rządzi wszystkimi dużymi miastami i w żadnym ludzie nie są zadowoleni xd
@PanPaweuDrugi Będę trochę adwokatem diabła, ale z mojej perspektywy nie jest tak tragicznie jak piszesz. Może trochę kwestia tego że poruszam się głównie komunikacją miejską, rzadziej samochodem, a te ulice o których piszesz to nie są moje rejony. Wciąż porównując komunikację z innymi miastami w Polsce to uważam, że jest bardzo dobrze, a te remonty to jednak cena rozwoju. Jednak cały czas prowadzone są nowe inwestycje, nowa długa linia tramwajowa, kolejne odcinki i nowe linie metra, więc komunikacja ciągle ewoluuje. Rzeczywiście może za dużo kluczowych miejsc jest teraz remontowanych w tym samym czasie i to może być błąd, ale jednak te wszystkie remonty czemuś służą i osobiście z dwojga złego wolę to niż stagnację i starą infrastrukturę, która ciągle ma jakieś awarie jak na przykład we Wrocławiu.
Co do opóźnień na konkretnych remontach to nie jestem zupełnie w temacie, ale niestety kojarzę że w budowlance to norma. Kwestia tego jak zarządzają tymi opóźnieniami, czy egzekwują jakieś kary od wykonawców, ale tak jak mówię, nie znam tematu
@M_B_A no ja niestety mam tak fatalny dojazd komunikacją, że muszę korzystać z auta żeby dojechać do pracy, poza tym generalnie sporo się poruszam samochodem, bo często muszę przewozić większe rzeczy.
Nowa linia metra nie jest zasługą Trzaskowskiego, zaczęła powstawać zanim on został prezydentem, dalej mamy po prostu realizację planu. Sposób, w jaki zarządza się ruchem wokół już ukończonych odcinków jest w ogóle osobnym tematem na kolejny monolog z mojej strony.
Tak, ja też wolę nową, bezpieczną i wygodną infrastrukturę od starej i awaryjnej, ale pod rządami RT mam obawy, że nie będę miał okazji się nią nacieszyć, bo co się coś nowego otworzy, to zaraz jest zakorkowane, bo całe miasto stoi przez złe planowanie prac.
Komunikacja miejska jest lepsza niż w innych miastach Polski, ale poza otwieraniem nowych odcinków metra, cała reszta jest znacznie gorsza niż chociażby za HGW, jakość autobusów i tramwajów po prostu spadła, są częstsze opóźnieni i dłuższy czas dojazdu, bo wszystko stoi w wiecznym korku.
Ja sądzę, że to wszystko ma swoje źródło w tym, że Trzaskowski jest zwyczajnie wrogiem samochodów w miastach i wygoda kierowców nie jest dla niego priorytetem. To, że cierpi na tym też komunikacja miejska, jest najwyraźniej poświęceniem, na które pan prezydent jest gotów.
@PanPaweuDrugi Fair, to co mówisz na sens. Jedynie sprostowanie jeśli chodzi o metro to przetargi na ostatnie staje drugiej linii rzeczywiście były jeszcze za HGW i mamy tylko kontynuację, ale już od dłuższego czasu mamy również badania gleby i ogólnie projekt pt. "Kolejne linie metra" i to już się zaczęło za czasów obecnego prezydenta miasta i jednak dalej trwają prace nad ulepszaniem tego.
Zgoda co do autobusów, jednak tramwaje według mnie trzymają dosyć wysoki poziom, chociaż jest parę torowisk które są frustrujące, bo zawsze się na nich stoi. No ale temat jest złożony i podejrzewam, że to spore wyzwanie żeby ta komunikacja działa nawet na takim poziomie jak działa, mimo że zgadzam się że sporo rzeczy jeszcze można ulepszyć.
@M_B_A rzadko mam okazję jeździć tramwajami, to prawda, więc może ich kwestię traktuję trochę przez pryzmat autobusów, ale jestem raczej przekonany, że na skrzyżowaniach oraz tam, gdzie dzielą powierzchnię jezdni, zbyt różowo nie jest - tramwaje też niestety całkowicie odporne na korki nie są.
Już pal sześć te progi i strefę płatnego parkowania rozlewającą się z roku na rok na coraz większą powierzchnię miasta. Ja bym się bardzo chętnie do tej komunikacji przesiadł, ale przejazd pomiędzy moim domem, a pracą, zajmuje półtorej godziny z dwiema przesiadkami (przynajmniej), a pracuję w dużym kompleksie biurowym na Ochocie, więc to nie jest jakieś zadupie. Autem dojeżdżam w jakieś 45 minut, to jest półtorej godziny oszczędności dziennie.
W moim przypadku ta komunikacja zbiorowa w Warszawie działa raczej kiepsko. Nie jestem jedyny niestety, w moim biurze sporo osób dojeżdża samochodami z podobnych powodów.
Zaloguj się aby komentować