Budżet myślę 70-80k, ale na raty. z powiedzmy 20-30k wpłaty własnej.
Ma ktoś doświadczenia z kredytami na samochód (może vw bank), ratami balonowymi?
Bardziej chcę dopasować samochód do budżetu, żeby nie było więcej jak, powiedzmy 500zł/m-c.
Więc pewnie jakaś Skoda, może Seat.
#samochody
@dzarafasaraja nie chcę niszczyć twoich marzeń i planów ale popatrz co oferują salony w twoim budżecie i przemyśl czy w tym budżecie nie lepiej wziąć coś 2-3 letniego
@dzarafasaraja Kombinowałem i finalnie wziąłem używaną toyotę za 78,5 kzł z wpłatą własną jakoś 29 kzł ale bez raty balonowej na koniec, tylko normalnie rozłożone na 4 lata, w Toyota Banku. Rata wychodziła 1,3 kzł. Po trzech czy czterech ratach przypadkiem wpadłem na reklamę kredytu konsolidacyjnego ING, z oprocentowaniem ciut niższym, niż w TB + do tego spłącając w TB odpadłoby mi zabezpieczenie w postaci przewłaszczenia i cesja z AC. Dodatkowo przy wzięciu na maks. 3 lata ING dawało oprocentowanie stałe. No i wziąłem. Rata wzrosła do 1,55 kzł no ale to z racji zmiany z 48 na 36 m-cy, ale przynajmniej stałe oprocentowanie daje jakąś gwarancję, gdyby Glapa zechciał jednak złamać postanowienia Traktatu Sopockiego, to mi nie skoczy.
Co do rat balonowych - to trzeba to sobie pokalkulować w odniesieniu do zwykłego kredytu, bo robiąc trochę kalkulacji dla nowych aut, w niektórych bankach wychodziło finalnie drożej, niż przy typowym kredycie z równą ratą. Dodatkowo, jeśli nie masz już odłożonej całej kwoty na balon lub jej większości, to różnie się może podziać w ciągu okresu spłaty tych niskich rat i możesz nie uzbierać, bo zawsze może się znaleźć ważniejszy powód do wydania kasy i "jeszcze zdążę odłożyć". Niby w VW Banku masz opcję zwrotu samochodu, zamiast balona, ale różnie ludzie w internetach pisali, że salony potrafią się czepiać każdej najmniejszej ryski, żeby tylko zaniżyć wartość odkupu... Musisz dobrze poprzeliczać i realnie ocenić swoje możliwości finansowe.
@Filipokaszenko marzenia marzeniami, ale mogę też podejść pragmatycznie.
Pewnie masz rację z tym 2-3 letnim.
Polecasz coś do miasta, z dużym bagażnikiem (dziecko w drodze).
Patrzyłem Astry, Kie Ceed
@dzarafasaraja kurde w obecnych czasach ciężko coś doradzić ze względu na sytuację na rynku. Musisz coś więcej powiedzieć o swoich potrzebach i upodobaniach jeden woli (tfu!) SUVa a drugi kombi. Ja bym raczej szedł w jakieś kombi z Korei albo toyotę w hybrydzie tylko przy tym pamiętaj aby zrobić konserwację podwozia. Ewentualnie ściągnąć coś bitego z USA ale wtedy finansowanie przez bank może być utrudnione.
@dzarafasaraja Ogarniałem kiedyś dwóch maluchów w astrze H hatchback i dawało radę. Ale jak myślisz o kombi, to rozważ np. aurisa hybrydowego. Po 11 latach diesli właśnie się na takiego przesiadłem i jestem zachwycony spalaniem w mieście (5,3-5,7 l/100 km, licząc z dystrybutora, komp zaniża o jakieś 0,3l).
Raczej miejski hatch, opcjonalnie kombi. Stąd ta Astra (K), Ceed, I30
Nad hybrydą się nigdy nie zastanawiałem, jak z żywotnością kilkuletniego Aurisa? Koszty serwisowania są wysokie?
@dzarafasaraja za jakością hybrydy niech przemawia to jak trzyma cenę, diesle są śmiesznie tanie a hybryda potrafi być o 50% droższa
@dzarafasaraja ja też się nie zastanawiałem nad hybrydą, żona rzuciła pomysłem, z racji planów wprowadzenia strefy czystego transportu w Krakowie, a ja podchwyciłem i kupiłem - 5-letnią auriskę II FL z przebiegiem 28,5 kkm, więc ledwie dotarta
Zaloguj się aby komentować