nie wczuwaj się w relacje z Normikiami z twojej klasy i nie przejmuj się tymi relacjami bo po skończeniu szkoły i tak zniknie kontakt i przestaniecie się odzywać ze sobą i większość z tych osób o was zapomni może zostanie wam jeden znajomy z którym będziecie utrzymywać kontakt. po prostu tacy są ludzie utrzymują z wami kontakt bo chodzicie do jednej placówki a po skończeniu jej o was zapominają
#przegryw
ludzie z klasy to tacy prison buddies xD
@yeebhany pamiętam jak boomerzy czasem mówili ze znajomi po szkole się skończą a człowiek młody myślał ze głupoty gadają i ci znajomi będą do końca życia i by w ogień wskoczyli a potem jest zderzenie z rzeczywistością
@Henson dokładnie, najlepszy przyjaciel z LO stał się osobą z którą zamienie kilka słów tekstowo na mess ze 2 razy w roku. A jak się uda z ziomkami ze studiów gdzieś raz w roku pojechać to wielkie święto jest. Nie mówię że nie są spoko, bo są, ale każdy ma mniej lub więcej zajmujące życie, gdzie już nie ma miejsca na regularne utrzymywanie kontaktu...
@Henson może Cię zaskoczę ale normalni ludzie też tak mają, nie trzeba być przegrywem:)
Wszystkich bliższych znajomych z którymi utrzymuję kontakt do dziś poznałem na którymś z etapów edukacji. Najlepszy czas na szukanie przyjaciół później już tak łatwo nie będzie. Z pracy to każdy będzie leciał do domu/dziewczyny/znajomych. Także nie zaniedbujcie tego okresu za bardzo nawet jak wam się nie chcę taką radą bym wam rzucił xD
https://www.youtube.com/watch?v=JKlSVNxLB-A&ab_channel=kylecrazyford
i am a rock, i am an island!
Ja wychowałem się w Pato dzielnicy tam nie było czego szukać. Dzisiaj ci ludzie mają alimenty, bahory i dramy. Do rodziny jak wpadam to tylko od święta.
@Henson Gdybym ja jeszcze miał tych mitycznych znajomych...
Zaloguj się aby komentować