#przemyslenia #motywacja #przyniedzieli

Już dość dawno temu przyszła mi do głowy taka myśl, że mój dzień trwa tyle samo, ile trwał dzień takiego Leonarda da Vinci. On był "artysta i uczony: malarz, rzeźbiarz, architekt, inżynier, a także odkrywca, matematyk, anatom, wynalazca, geolog, filozof, muzyk, pisarz", a ja jestem Fenomen na Hejto. Różnica niby niewielka, ale dla mnie jednak znacząca

Teraz se rozpisałem dobę na kartce. Po odliczeniu 8 h na sen, zostaje 16. Leonardo nie musiał spędzać ośmiu godzin w robocie, ale lo and behold ja też nie muszę Leonardo jednak utrzymywał się z tych swoich wymienionych wyżej rzeczy, a ja niestety nie utrzymuję się z wynajdowania machin latających (bądźmy szczerzy - głównie dlatego, że już zostały wynalezione ). W każdym razie jak odliczę od 16 godziny poświęcone na zdobywanie pożywienia, to tak naprawdę zostaje jeszcze dużo czasu.
Dlaczego ten czas marnuję? Bo marnuję - to nie podlega dyskusji. Zamierzam to zmienić, tak że ten..

Jest jeszcze taki mały problemik, że ja bym bardzo chciał te 8 godzin spać. Ale nie śpię. Bynajmniej nie zwiększa to mojej produktywności. Ale to jest rzecz drobna. Żadna wymówka. Tak tylko informacyjnie.

Udanej niedzieli wszystkim!
35edfc56-03f9-4a23-9ba2-ca86c7f4ecbb
cebulaZrosolu

@KLH2 mi to się i 12-13h śpi często :D

KLH2

@cebulaZrosolu Leć na czarno...

Sahelantrop

@KLH2 Ten cały Leonarda da Vinci to nawet konta na Hejto nie miał, więc do Ciebie nie ma podejścia.

Zaloguj się aby komentować