Ale lepsze zarobki.
Robią jakieś maszyny na zamówienie a ja nie mam ani na wózek widłowy ani nic.
Eh pewnie jak nie wymagają to praca będzie polegać na "trzymaj prosto bo ci przyjebie" i dzisiaj przerwy nie będzie bo musimy skończyć przed 17...
@PaczeIok Kołchozie z powodu większej ilości osób większy luz i mniejsze wygania co do pracownika, zakład 5 osoby to musisz zapierdalać jako nowy najwięcej i dopiero polepszy ci się jak przyjdzie inny nowy o ile nie bedzie bardziej doświadczony. Ja wolałbym kołchoz.
@PaczeIok do kołchozu zawsze zdążysz
a jak w mikrofiremce będzie chujnia, to po prostu odkładasz to co trzymasz w ręce, zabierasz swoje rzeczy i wychodzisz nie oglądając się za siebie
szkoda zdrowia na marnowanie go przez zjebów z którymi trzeba się szarpać po kilka/naście godzin dziennie
A to już nie ma reguły czy w mikro firemkach, w korpo, kołchodzach i gdzie ino
@Neetowiec @VonTrupka z drugiej strony ze 3 miesiące odkładania i bym piec kupił do hartowania i szlifierkę taśmową hmm
w małej ale specjalistycznej firemce dużo więcej się nauczysz
@PaczeIok A nie taniej zlecić hartowanie? Mój znajomy przez całą karierę nożoroba zlecał hartowanie, wychodziło taniej oraz miał pewność.
@PaczeIok ale na co ci piec do hartowania i szlifiera?
nie mów że jeszcze swoje narzędzia musisz do kołchozu przynosić <_<
@Neetowiec pytałem ludzi ale nikt nie oferuje takich usług
gdzieś w warszawie jest chyba jakiś duży zakład może nawet państwowy gdzie można zlecić, ale oni pewnie sporo biorą.
jeszcze mam jedno miejsce gdzie zapytam, może tam da rade.
@VonTrupka nie no to dla siebie
mam jakiś stary garaż i zwykła szlifierka jest, wiertarka, takie tam różne starocie i można coś robić, ale do nożyków taśmówka by się przydała, piec to i tak bym musiał się nauczyć hartować także to bardzo odległa perspektywa
Zaloguj się aby komentować