#przegryw #alkoholizm
Stare demony czasami tu wpadną, pijemy parzyście jak drugą to czwartą
W każdym artyście tu czai się hardcore, grubo to mami po dziś dzień normalność
W ciągłym konflikcie z nadzieją upartą, w każdym z nas kilka marzeń umarło
Stare demony czasami tu wpadną, pijemy parzyście jak drugą to czwartą
W każdym artyście tu czai się hardcore, grubo to mami po dziś dzień normalność
W ciągłym konflikcie z nadzieją upartą, w każdym z nas kilka marzeń umarło
To poezja?, czy alkoholizm. Bo pierwszego nie rozumiem, a z drugim jestem za pan brat.
@depresyjnydziad Alkohol niczym brzytwa, ostatnia deską ratunku...
@depresyjnydziad Nie oszukuj się. Nie wklejaj tu zdjęcia typa ze złotym zegarkiem i w drogim garniaku. Wklej zarośniętego, czerwnogębego, luja w chinosach z allegro i koszulce podróbie. W ostrym chlaniu nie ma grama sztuki i poezji. Są nieprzespane noce, zlewne poty, kroplówki, wyrzygiwanie żołądka, a w konsekwencji zawsze jedna z czterech dróg: szpital, więzienie, psychiatryk lub śmierć np. po uduszeniu własnymi rzygowinami.
Zaloguj się aby komentować