@Lime bo nie chodzi o to kto do kogo strzela tylko z czego, kto tym ‘dobrym’ z obu przykadow bron sprzedaje?
@Lime bo ludzie to dwulicowe szmaty (w większości), które mają za nic zbrodnie sojusznika dlatego że zbrodnie popełnia ktoś bliżej kraju w którym ci ludzie mieszkają. Prawda jest taka że ruskie i usa to takie same zwierzęta tylko w innym umaszczeniu.
@Pimenista2 no tak nie do końca, pomimo wątpliwych działań USA na wielu polach to do barbarzyństwa rosji im dużo brakuje. za to tu przedstawiony na memie izrael jak najbardziej zasługuje na miano barbarzyńców i morderców
@Lime no tylko że nie
Jeżeli ktoś uważa,że USA to taki sam terrorysta co Rosja,to gratuluję podstawowego pojęcia o świecie,historii i konfliktach na arenie międzynarodowej. Ale jak wiadomo, takie osoby raczej wola żeby memy im tłumaczyły świat. O wiele prostsze niż czytanie książek i spędzania godzin na próbie zrozumienia świata i działania różnych krajów na różnych płaszczyznach. To tak jakby porównać płacenie hydraulikowi i nieoczekiwanie paragonu,a zajebanie przez rząd miliardów z podatków. Niby to samo ale nie do końca.
@Pimenista2 taka opinia to efekt ignorancji lub płytkości.
USA i Zachód szerzy ład, który aksjomatami jest zgodny z prawami fizyki, w którym liczy się sprawczość każdego człowieka, niezależnie od płci, wiary, orientacji itp. wraz z pełnieniem odgrywaniem roli strażnika pielęgnującego swobody i wolność (w sensie nieblokowania nikomu dróg do rozwoju z poszanowaniem talentów/zdolności/predyspozycji jednostek).
Każda zbiorowość, która się z tym nie zgadza i próbuje zagrozić procesowi rozwoju innym osobom, a który to rozwój ostatecznie i tak prowadzi do tego, co oferuje USA i Zachód - sprawiedliwości, to po prostu będzie mieć na pieńku z USA i Zachodem, który będzie dążyć do ich zneutralizowania (środkami adekwatnymi do poziomu zagrożenia - od próby "nawrócenia", aż po środki przymusu), a w tej grupie znajduje się też niejeden z odłamów Islamu, w których aksjomatem jest Teokratyzm i przedmiotowe traktowanie pewnych ludzi.
Gwarantowanie przestrzeni do istnienia ludzi, którzy reprezentują sobą ideę nieszkodzenia (a wręcz reprezentują wspieranie/pomaganie) innym ludziom, jest tym, co reprezentuje USA i Zachód, które w swoich narzędziach mają przewidziane procedury neutralizowania ludzi, którzy zagrażają tej przestrzeni.
@ivanar Katyń Katyń Katyń!!
Przypomnij no mi kiedy to USA zlikwidowało 20 tysięcy sojuszniko-jeńców? Czy jak tam u was w książce o tym piszą. A nie tam o tym nie piszą. XD
@ivanar sory myślałem że odp komuś innemu. Mój post jest bez sensu a nie da się go usunąć.
@Lime Weź z takimi antysemickimi obrazkami wracaj na wykop.
Przyznaj chociaż szczerze, że masz gdzieś palestyńczyków, tylko szukasz powodu by usprawiedliwić swoją nienawiść do Żydów. A może chcesz pośrednio pokazać, że USA i rosja to jest to samo? Bo w sumie nie raz widziałem jak onuce piszą coś w stylu USA= Izrael, więc na tym obrazku zgodnie z taką logiką USA=rosja.
@Lime Które kacapskie tereny są okupowane? Onucowy symetryzm
Wypierdalaj stąd onuco idź se na wykop
@keborgan a w zasadzie muszą byc jakieś tereny okupowane? Myślę, że Izrael ma swoje za uszami
@Lime a ja uważam izrael i rosje za państwo terrorystyczne. i co teras?
@patrolez o kurwa, ale wysryw XD nasz lad zgodny z prawami fizyki i dobry, ich zły XD cel uświęca srodki bla bla xD
typowy wyborca pisu
@Klopsztanga Wtedy jest moment, gdy onucom się zaczynają zwoje przepalać, więc ostrożnie z takimi chwytami
Żydowskie obozy koncentracyjne w okupowanej Palestynie.
@Klopsztanga
"a ja uważam izrael i rosje za państwo terrorystyczne. i co teras?"
no to jestesmy po tej samej stronie
Tylko że Ukraińcy nie mordują w samobójczych zamach cywili a Palestyna tak.
@Klopsztanga
@Liquidation4404 xddddd
Tylko że Ukraińcy nie mordują w samobójczych zamach cywili a Palestyna tak.
@pawlo1 bo mają broń.
@mickpl XD XD XD
To jest popieranie ładu szerzącego przestrzeń w swobodzie i wolności jednostek z nieprzymuszoną wolą do wybierania i oceniania.
Każdy żyjący człowiek w czasach państw narodowych temu podlega, czy to z wolnej woli, czy to jest zmuszony ze względu na miejsce urodzenia i niestety totalitaryzm/autokrację. Ten fakt, ten absolutyzm i przyczepianie dyskusji niego nigdy nie będzie konstruktywne w dyskusji, tylko będzie prowadzić do ślepego zaułka bez efektu próby wypracowania propozycji rozwiązania.
W momencie, w którym jakiś ktoś jest niereformowalny i będzie kontynuować swoją agresję, mając do dyspozycji pewien arsenał, dokonując czynów powodujących przedwczesne znikanie istnień, to nie masz zbyt wielu opcji, tylko użyć adekwatnego środka, przy okazji nazywając krócej takiego osobnika, że jest terrorystą.
Czemu napisałem, że jest zgodny z prawami fizyki? Bo tą wyrażamy matematyką, bo w tym ładzie ludzie konkurują ze sobą na zasadzie gry fair-play z poszanowaniem prawa do istnienia innych uczestników ładu. Ludzie wtedy głównie walczą z przeciwnościami losu, a nie na wzajemne wyniszczanie, czy pozbawianie/obdzieranie kogoś innego z jego wachlarza możliwości/opcji.
Przeciwności losu, to oczywiście zjawiska, które ostatecznie są mierzalne i umiemy je ocenić jako niedobór, czy nadmiar https://pl.wikipedia.org/wiki/Jednostka_podstawowa_uk%C5%82adu_SI a w którym to Zachodnim ładzie możliwość ludzi do interakcji z tymi wielkościami jest ułatwiana na drodze wspomnianego rozwoju, czyli też technologii, zwiększając tym samym coś, co można nazwać jako sprawczość.
Każda próba niszczenia innego człowieka jest w tym ładzie tępiona i zwalczana. Ten ład zakłada, że to współpracujące i konkurujące ze sobą istnienia według pewnej wirtualnej gry rynkowej, w którym punktami/kredytami są pieniądze (w przeciwieństwie do trupów - nieistnienia, czy w przeciwieństwie do ograniczania rozwoju ze względu na dyskryminację) są fundamentem.
Numer jest taki, że w każdej konkurencji opartej o zasady, ktoś, kto się uprze brać udział w tej konkretnej konkurencji/specjalizacji i będzie przegranym, to wtedy pozostaje mu:
-
albo coś zmienić, np. konkurencję/specjalizację - np. na bardziej dopasowaną do środowiska/sąsiedztwa, albo zmienić jakąś strukturę/strategię trwania w tej konkurencji - np. ćwiczyć/trenować bardziej,
-
albo pozostaje mu sabotowanie rozgrywki pozostałym uczestnikom, przyjmując postawę frustrata, stwarzając punkt zapalny.
W każdej tej opcji oczywiście może rozważać poszukiwania pomocy w realizacji każdego z tych punktów.
@patrolez jezu, ty z tych co myślą ze jak najebia tekstu i znajda pare mądrych slow w słowniku zwiększa sile jego argumentu xD
To teraz opowiedz mi
Czemu napisałem, że jest zgodny z prawami fizyki? Bo tą wyrażamy matematyką, bo w tym ładzie ludzie konkurują ze sobą na zasadzie gry fair-play z poszanowaniem prawa do istnienia innych uczestników ładu.
jakie prawa fizyki czy matematyki zmieniły sie od lat 60, gdzie ukochane USA uznawało murzynów za podludzi, oraz jaka zmiana nastąpiła pare dekad wcześniej gdy takie miano nagle zyskały kobiety (ale nie czarne).
Każda próba niszczenia innego człowieka jest w tym ładzie tępiona i zwalczana. Ten ład zakłada, że to współpracujące i konkurujące ze sobą istnienia według pewnej wirtualnej gry rynkowej
tu mozesz opowiedzieć jakie prawa fizyki sprawiają ze jak usa wywozi ludzi do Klewek czy gdzie to tam Lepper mówił to jest dobre i metafizyczne, a jak inni to robia to juz niedobre.
zwlaszcza w obiliczu uniwersalnych zasad
@mickpl żyjesz w przeszłości.
Zdobywanie wiedzy, doświadczeń, to proces rozciągnięty w czasie. Wyścig i nabieranie przewagi technologicznej, która zwiększa czyjąś sprawczość i zmniejsza trudność radzenia sobie z codziennością, jest poświadczeniem zdolności danych ładów/systemów do roszczenia sobie statusu słusznego. Otwartość na poszerzanie horyzontów jest wpisane w proces optymalizacji, która jest dziedziną matematyki i fizyki, bo tym samym dąży w jednym kryteriach do minimalizacji czegoś, albo do maksymalizacji czegoś, albo do wysterowania czegoś w zadanych zakresach, aby nie było tego ani za mało, ani za dużo, a tym samym jest przyczepiona do fizyki.
Kolejna sprawa, że napisałeś coś o USA, a na to znowu nie wszyscy dawali przyzwolenie, czego jednym z efektów była tamtejsza wojna o niepodległość, czy wojna o ustrój i formowanie się USA do dzisiejszej postaci.
"W obliczu uniwersalnych zasad" - do nich można się odwoływać w momencie czasów, gdy każdy je wyznaje, a tak to na tym padole wygląda, że jakaś nacja potrzebuje obierać rolę moralizatora, w którym "lepsze" podmienia "gorsze", co z resztą też wynika z nieuniknionego funkcjonowania istnień (i ich cyklów życia) w ramach procesu ewolucyjnego/darwinizmu.
Zaloguj się aby komentować