PROSZĘ O POMOC W WALCE Z DEPRESJĄ, NERWICĄ I ZABURZENIAMI OSOBOWOŚCI

PROSZĘ O POMOC W WALCE Z DEPRESJĄ, NERWICĄ I ZABURZENIAMI OSOBOWOŚCI

Pomagam.pl
Witam użytkowników hejto. Walczę ze schizoidalnym zaburzeniem osobowości, depresją i nerwicą. Założyłem zbiórkę, ponieważ nie stać mnie na leczenie. Wszystko pochłaniają wydatki dnia codziennego. Ledo wiążę koniec z końcem. Proszę o odwiedzenie mojej zbiórki i przeczytanie mojej skróconej historii.

Założyłem tutaj anonimowe konto, nie chcąc podawać swoich prawdziwych danych. Wstydzę się swoich problemów przed osobami mi znanymi. Obecnie ciężko jest mi się leczyć psychiatrycznie i uczęszczać na terapię. Koszt psychiatry to 260 zł na 2 miesiące + 160 zł za psychologa tygodniowo.
Pracuję, ale inflacja i to, że jestem osobą samotnie gospodarującą się, sprawia, że bardzo ciężko jest mi pogodzić koniec z końcem. Zmagam się z nerwicą, depresją i schizoidalnym zaburzeniem osobowości. Zarabiam najniższą krajową, wynajmując samotnie mieszkanie. Ciężko jest mi się utrzymać, a w grę wchodzi jeszcze walka z chorobą. Nieraz ciężko jest mi podnieść się z łóżka. Boję się, że tak już będzie zawsze.
Pokrótce o mnie: mój ojciec popełnił samobójstwo, moja matka zostawiła mnie, gdy miałem jeszcze 11-12 lat dla konkubenta. Wiem tyle, że obecnie ma z nim dzieci. Wychowywała mnie babcia, która już niestety nie żyje.
W domu był także pradziadek nadużywający alkoholu. Często gdy był wściekły, bił mnie klapkiem, a ja chowałem się tylko pod kołdrę. Zawsze wmawiałem sobie, że mnie to nie dotyczy, próbując odciąć się od świata zewnętrznego. Tak próbowałem radzić sobie jako dziecko.
 Później przebywałem w rodzinie zastępczej, z którą nie mam kontaktu po procesie usamodzielnienia. Z bratem nie utrzymuję głębszych więzi, choć ten jest po niedawnej próbie samobójczej. Również leczy się psychiatrycznie, ale nie mamy dobrych relacji. Niestety nie mam bliskich, którzy by mi pomogli. 
Ciężko jest mi odgrodzić się od przeszłości, która wlecze się za mną latami w dorosłym życiu. Wspomnienia wracają jak bumerang, nieważne jak bardzo staram się o tym nie myśleć.
Zostawię linki do diagnoz i dokumentacji w zdjęciach, zakrywając swoje dane. Przepraszam, ale nie chcę, by ktokolwiek znajomy wiedział z jakim piekłem się zmagam. Przytłaczałoby mnie to. 

#depresja #samotnosc #nerwica #przegryw #zdrowie #psychiatria #psychologia

Komentarze (1)

GetBetterSoon

Wplacilem stowke, trzymaj sie tam cieplo i nie poddawaj sie, chodz na terapie.

Zaloguj się aby komentować