@Frus polityka, zwłaszcza w roku wyborczym jest tematem ciekawym, ale mam w życiu inne priorytety.

Co nie przeszkadza traktować jej jako dodatkowe hobby.

Zawsze przełożę tekst nad film. W filmie informacje są podawane na słuch a jestem, jak znakomita większość z nas, wzrokowcem, to raz. O czasie wspomniałeś. O możliwości szybkiego powrotu i porównania fragmentów wypowiedzi też warto powiedzieć - w nagraniu znacznie ciężej zestawić sprzeczności, zauważyć nielogiczności i czystą erystykę, ergo, o wiele łatwiej w ten sposób manipulować (w sumie nawet nie poruszyliśmy skali manipulacji w kombinacji emocjonalne obrazy+sprzedawane tezy). W każdym razie, tekst jest do analizy a obrazki do sprzedawania tez.

Czasem nawet na onecie trafi się tekst z sensem. Ale to jak szukanie pereł w stosie nawozu - długie, nużące i człowiek zawsze wychodzi oklejony gównem. Dlatego swego czasu wypok jako agregator treści, którą użytkownicy weryfikowali w trybie bieżącym, przyciągał takie osoby jak ja. Maniacy przetrząsali odmęty internetu, inni szukali danych przeciwstawnych, do czytania pozostawało samo mięsko i można było coś z tego wyciągnąć.

Najstrawniejsza imo forma, to streszczenie kluczowych tez z linkiem lub wybranie kluczowego fragmentu i link. Pełne artykuły mają sens ze stron, które mają płatne wejścia lub wyjątkowo nieprzyjemną politykę dotyczącą adbloków.

Czy to jest obecnie w ogóle możliwe? Mam spore wątpliwości. Prawdziwy najazd reklamy i antyreklamy politycznej na sieć zaczął się jakąś dekadę temu i od tej pory jest już tylko gorzej. Praktycznie każde nowe medium jest błyskawicznie zasiedlane przez płatne konta przeplatane pożytecznymi idiotami każdej ze stron. Tutaj będzie/jest nie inaczej, więc bez moderowania przez wątkotwórcę bardzo szybko dyskusja stoczy się w kierunku zapasów w błocie, przywdziewania barw plemiennych, rytualnego poniżania przeciwnika i całego tego chłamu, który uniemożliwia normalną debatę.

@ewa-szy @Frus po 23 latach dorosłego życia mam politykę gdzieś. To wszystko lipa, zeby motloch zaangażować i legitymizować. Powinno wiecej i osob ie głosować.

@ewa-szy

<@Frus polityka, zwłaszcza w roku wyborczym jest tematem ciekawym, ale mam w życiu inne priorytety.

-Co nie przeszkadza traktować jej jako dodatkowe hobby.>

Przyznam się zupełnie szczerze, że posłużyłem się tutaj "polityką" z uwagi na to, że:

jeśli ktoś nie interesuje się polityką to polityka interesuję się kimś. Mógłbym tak samo słowo "kimś" zwyczajnie zastąpić na zwrot, który kierował by się bezpośrednio do Twojej osoby. Mógłbym również użyć tutaj dowolnego tematu zamiast polityki.

<Zawsze przełożę tekst nad film. >

-Tutaj nasze myślenie się spotyka i łapie się za rączki.

Czytanie jest szybsze niż odsłuch czy film. Jednak na uwadze mam również konwersje tekstu na mowę co umożliwia w zasadzie przeglądarka co rozwiązuje zagadnienie jakim jest ludzka wielozadaniowość.

Bo przecież można przeglądać informacje tekstowe np: odkurzając pokój. (taka właśnie konwersja nam to umożliwia)

< Dlatego swego czasu wypok jako agregator treści, którą użytkownicy weryfikowali...>

-Pokusiłbym się porównania takiego portalu czy forum do swego rodzaju filtra wyszukiwania.

Jednak rolę filtra stanowią tutaj użytkownicy co jest kluczowe.

Problemem jest w zasadzie ten sam element czyli czynnik ludzki/użytkownik, który nigdy nie będzie bezstronny a to będzie powodowało powstawania czegoś w rodzaju zakłamania, manipulacji. Zwykła psychologiczna gierka.

Jeden będzie chciał wyśmiać tego drugiego lub przeciągnąć go na swoją stronę.

<Najstrawniejsza imo forma, to streszczenie kluczowych tez z linkiem lub wybranie kluczowego fragmentu i link.>

-Trafne spostrzeżenie, coś w rodzaju dokonywania streszczenia jakiegoś artykułu z zachowaniem jego historii edycji.

Przynajmniej tak pozwoliłem sobie to zinterpretować.

< Prawdziwy najazd reklamy i antyreklamy politycznej na sieć zaczął się jakąś dekadę temu i od tej pory jest już tylko gorzej. Praktycznie każde nowe medium jest błyskawicznie zasiedlane przez płatne konta przeplatane pożytecznymi idiotami każdej ze stron.>

-Wydaję mi się, że znam tego przyczynę i chyba nawet wiem jak z tym walczyć.

Porównałbym to do samochodów,

Ewo Czy chcesz mieć samochód? Sam kierując to pytanie do siebie odpowiadam twierdząco.

Teraz kwestia jaki to ma być samochód, maluch, trabant,, passat a może opel astra II.

Każdy w zasadzie może być posiadaczem auta jednak nie każdy może należeć do klubu ferrari.

Większość stron typu wypok/hejto/czy inne stawia na wygląd, aplikacje, ciasteczka dające możliwości zarobkowe itp, itd. (dorzucam wtrącenie: ludzie są w stanie zrezygnować z portalu bo nie ma apki na ios/android xD)

Kluczem są przecież ludzie a nie narzędzia.

Czym jest zatem zajebiście szybki sportowy samochód w rękach przeciętnego kierowcy?

Dla mnie w zasadzie nie różni się on od passata bo to kierowca jest ważny a nie ilość kucy.

Podsumowując moje pieprzenie.

Pojebane jest to, że miejsca takie jak "forum" na siłę próbują dostosować się do ludzi a nie odwrotnie.

Chcę stworzyć coś co będzie zależało tylko ode mnie i ludzi.

Precz z automatyzacją reklam i bańką medialną...

<><><><><><><><><><><<><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><

Bardzo dziękuję za odpowiedź i udzielenie się w dyskusji.

Utwierdzasz mnie w przekonaniu, że to o czym myślę i nad czym pracuję ma sens i jest to zaspokojenie wielu potrzeb, które nie są zwyczajnie w świecie zaspokajane.

@Kubilaj_Khan Nie bez powodu zostałem "szurem" bo uważam politykę jako medialną szopkę dla motłochu.

Daje się nam złudne poczucie wyboru nad sprawami, które zapadły dawno temu poza politycznym kręgiem bo nad polityką ktoś jest i ma na nią wpływ. Duda jest marionetką tak samo śmiem twierdzić o wszystkich polskich ugrupowaniach. Polityka europejska hmm ona przecież wpływa na to co mamy w polsce.

Można zatem dzielić wszystko tak jak ktoś chce.

Kim jesteśmy w tym wszystkim?

Moja odp: Ludźmi

I to również ludzie wymyślili wszelkiego rodzaju podziały

czy to kwestie etniczne, religijne, polityczne...

Zasada dziel i rządź wprowadzona baaaardzo dawno temu.

Najbardziej jedynie irytuje mnie u ludzi krótkowzroczność.

Przyznam się, że informatyka i programowanie pomogło mi dostrzec więcej szczegółów tego procederu.

@Frus mam dokładnie takie same przemyślenia.