Případy 1. oddělení
hejto.plHej, to może ja nieco opowiem o czeskich serialach. Od jakiegoś czasu dość intensywnie uczę się języka naszych południowych sąsiadów i, żeby tą naukę sobie nieco urozmaicić zacząłem oglądać czeskie seriale.
Na pierwszy ogień jeden z moich ulubionych "kryminalek" - Případy 1. oddělení
Gatunek: serial kryminalny
Gdzie dostępny: serwis CT (nie wymaga VPN): https://www.ceskatelevize.cz/porady/10354229723-pripady-1-oddeleni/
Napisy: W serwisie CT są dostępne czeskie napisy (jeśli ktoś poszuka w odmętach internetu to znajdzie dla dwóch pierwszych sezonów napisy anglojęzyczne)
Długość odcinka: około godziny
Sezony: 3 (trzeci jest aktualnie emitowany)
Serial opowiada o rozwiązywaniu spraw morderstw przez praskich policjantów z tytułowego 1 Wydziału. Współautorem scenariusza do serialu jest Josef Mareš - były szef prawdziwego wydziału zabójstw w Pradze - i każda ze spraw jest oparta o prawdziwą historię (bądź kilka z nich). Na ogół każdy z odcinków jest skupiony na pojedynczej sprawie, od jej zgłoszenia aż po "rozwikłanie" jej. W ich tle rozgrywają się spajające fabułę wątki dotyczące poszczególnych śledczych, czy funkcjonowania oddziału.
Rozkręca się nieco powoli (w pierwszym odcinku trzeba przebrnąć przez trochę obligatoryjnej ekspozycji), Bywa też momentalnie nieco infantylny - częścią zespołu jest nieco nieporadny policjant Víťa Sršeň, który służy czasami za "dupę" do robienia sobie z niego mało wyszukanych gagów. Jednak poza tym serial jest bardzo dobry - raczej rzadko ucieka się do "Deux Ex Machiny" z nagłymi wynikami DNA, śledztwa potrafią uktykać na dłuższy czas w ślepym punkcie, oskarżeni zachowują się jak prawdziwi ludzie. Momentami przypomina nieco Pitbulla (serial, nie filmy).
Aktorsko jak dla mnie zdecydowanie wyróżnia się Bolek Polívka, znany choćby z nominowanego do Oscara "Musimy sobie pomagać". Idealnie wciela się w rolę podstarzałego "operatywca", który nie radzi sobie nieco z techniką, ale doskonale zna się na ludziach.
W warstwie językowej pozwala na poznanie potocznego czeskiego (np. używanie bejt zamiast byt), a poza specyficznymi dla spraw kryminalnych wyrażeniami jest raczej przystępny dla osoby która jest nieco osłuchana w czeskim.
Czy polecam? No oczywiście, że polecam (zwłaszcza drugi sezon).
Na pierwszy ogień jeden z moich ulubionych "kryminalek" - Případy 1. oddělení
Gatunek: serial kryminalny
Gdzie dostępny: serwis CT (nie wymaga VPN): https://www.ceskatelevize.cz/porady/10354229723-pripady-1-oddeleni/
Napisy: W serwisie CT są dostępne czeskie napisy (jeśli ktoś poszuka w odmętach internetu to znajdzie dla dwóch pierwszych sezonów napisy anglojęzyczne)
Długość odcinka: około godziny
Sezony: 3 (trzeci jest aktualnie emitowany)
Serial opowiada o rozwiązywaniu spraw morderstw przez praskich policjantów z tytułowego 1 Wydziału. Współautorem scenariusza do serialu jest Josef Mareš - były szef prawdziwego wydziału zabójstw w Pradze - i każda ze spraw jest oparta o prawdziwą historię (bądź kilka z nich). Na ogół każdy z odcinków jest skupiony na pojedynczej sprawie, od jej zgłoszenia aż po "rozwikłanie" jej. W ich tle rozgrywają się spajające fabułę wątki dotyczące poszczególnych śledczych, czy funkcjonowania oddziału.
Rozkręca się nieco powoli (w pierwszym odcinku trzeba przebrnąć przez trochę obligatoryjnej ekspozycji), Bywa też momentalnie nieco infantylny - częścią zespołu jest nieco nieporadny policjant Víťa Sršeň, który służy czasami za "dupę" do robienia sobie z niego mało wyszukanych gagów. Jednak poza tym serial jest bardzo dobry - raczej rzadko ucieka się do "Deux Ex Machiny" z nagłymi wynikami DNA, śledztwa potrafią uktykać na dłuższy czas w ślepym punkcie, oskarżeni zachowują się jak prawdziwi ludzie. Momentami przypomina nieco Pitbulla (serial, nie filmy).
Aktorsko jak dla mnie zdecydowanie wyróżnia się Bolek Polívka, znany choćby z nominowanego do Oscara "Musimy sobie pomagać". Idealnie wciela się w rolę podstarzałego "operatywca", który nie radzi sobie nieco z techniką, ale doskonale zna się na ludziach.
W warstwie językowej pozwala na poznanie potocznego czeskiego (np. używanie bejt zamiast byt), a poza specyficznymi dla spraw kryminalnych wyrażeniami jest raczej przystępny dla osoby która jest nieco osłuchana w czeskim.
Czy polecam? No oczywiście, że polecam (zwłaszcza drugi sezon).
