Premier Tajwanu podał się do dymisji
tvn24.pl75-letni Su Tseng-chang miał złożyć ustną rezygnację prezydent Tsai już w listopadzie, po przegranych przez rządzącą partię DPP wyborach lokalnych. Prezydent przekonała go jednak, by pozostał na stanowisku, aby zagwarantować, że praca rządu będzie płynnie kontynuowana.
Zgodnie z tajwańskim prawem, premier jest powoływany przez prezydenta, a pozostali urzędnicy gabinetu, w tym wicepremier i szefowie różnych ministerstw, są powoływani przez prezydenta na zalecenie premiera.
Pani prezydent o premierze:
Zgodnie z tajwańskim prawem, premier jest powoływany przez prezydenta, a pozostali urzędnicy gabinetu, w tym wicepremier i szefowie różnych ministerstw, są powoływani przez prezydenta na zalecenie premiera.
Pani prezydent o premierze:
Ja najlepiej znam ciężar, jaki dźwigał na swoich barkach premier Su, ale aby udźwignąć taki ciężar, nie można polegać na eleganckiej postawie, ale na stanowczej determinacji. Po wyborach pod koniec zeszłego roku prezydent Su kilka razy składał mi rezygnację i miałam nadzieję, że zostanie i dalej będziemy razem ciężko pracować.#wiadomosciswiat #swiat #tajwan