Potrzebuję zawiesić dla dziecka coś jakby huśtawkę w futrynie drzwi. Ale że waga super ciężka to i standardowe rozwiązanie się nie sprawdzi - hak 20 cm w betonie z kotwą chemiczną wytrzymał tydzień ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Myślałem o przewierceniu się przez ścianę nad drzwiami, żeby cały ciężar oparł się o nadproże.
Tylko jak to zrobić w praktyce, żeby działało. Przez otwór w ścianie przeciągnąć linkę (mam taką o wytrzymałości kilku ton), związać porządnie i zawiesić karabińczyk? Nie będzie zbyt luźno?
Myślałem jeszcze o tym żeby przeciągnąć w tym otworze pręt gwintowany, ale co dalej - na nim zawiesić linę? Łańcuch i spiąć karabińczykiem?
#remontujzhejto #budujzhejto #majsterkowanie
nutpr0

@robertx a rurkę rozporową we framugę? kiedyś miałem taką do podnoszenia się, skoro wytrzymywała 18-latka to raczej huśtawka nie będzie problemem

wstreczyciel

@robertx


hak 20 cm w betonie z kotwą chemiczną wytrzymał tydzień


Nieśmiało zapytam o jakiej wadze mówimy, bo ja od Bożego Narodzenia mam powiesić w drzwiach huśtawkę dla moich siostrzenic. Są dołączone jakieś dwa kołki 12mm i ja od początku mam pewne wątpliwości.

robertx

@nutpr0 Framuga ma prawie 3 metry więc nie da rady, zresztą i tak by wyrwał, nie ma szans.


@wstreczyciel W życiu bym nie powiesił na kołkach szybkiego montażu huśtawki dla dzieci. Ale może to kwestia tego, że mój prawie 3 latek waży 20 kg i jest ponadprzeciętnie silny, ile klamek z drzwi nam wyrwał to nie zliczę, parę drzwi wyrwanych z zawiasów też ma na swoim koncie, a tutaj muszę zamontować coś "Ala huśtawka" - dokładniej rzecz biorąc guma gimnastyczna podwieszona do haka na której dziecko skacze i się podciąga, więc siły jakie działają na hak są bardzo duże

nutpr0

@robertx > Framuga ma prawie 3 metry więc nie da rady, zresztą i tak by wyrwał, nie ma szans.


rozwiercić framugę, wstawić pomalowaną rurkę? mało estetyczne, ale bardzo praktyczne xd

robertx

@nutpr0 Nie ma szans, żeby to wytrzymało niestety. W przypadku normalnego użytkowania może tak ale przy czymś takim jak u nas jest potrzebne - bez szans

nutpr0

@robertx jest jeszcze jedna opcja rozwiązania problemu - pozbyć się dziecka ^^

robertx

@nutpr0 Próbowałem wepchnąć do okna życia ale się nie mieści skubany xD

strikingsurface

@robertx ale co się stało z kotwą? w sensie w którym miejscu puściła?

robertx

@strikingsurface @nutpr0 @wstreczyciel wybaczcie, nie ogarniam tych powiadomień Więc tak, kotwa wyskoczyła pół na pół, część chemii została na haku który wyskoczył, część została w otworze.

Finalnie przewierciłem się przez ścianę nad nadprożem i przełożyłem linę która do 3 ton nie powinna się zerwać. W zanadrzu mam jeszcze rozwiercanie tego otworu i przełożenie łańcucha xD

353383b0-c445-4998-bb70-baa285bcf4ee
strikingsurface

@robertx ta ściana to z tektury jest?

kotwa chemiczna nie ma prawa puścić.

czemu w otworze z liną widać elewacyjną siatkę zbrojeniową?

robertx

@strikingsurface Też tak myślałem, że nie ma prawa puścić. Sam na tym widziałem, szarpałem, zapierałem się o ścianę nogami i ciągnąłem w dół i ani drgnęła a po kilku dniach zabawy mojego trzylatka wyskoczyła. Ściana z trzech cegieł, poza tym nadproże zbrojone. Siatka elewacyjna ponieważ kładliśmy tu kilka lat temu tynk z zatopioną właśnie tą siatką i na to poszła gładź

strikingsurface

@robertx a kotwę robiłeś jak pan buh przykazał? I jaką? W sensie z tym kołkiem siatkowanym itd?

robertx

@strikingsurface W beton nie daje się siatki, kotwa od asmetu, tam też kupowałem hak, karabińczyki itd. Wszystko zrobione jak należy, nie pierwsza moja kotwa chemiczna (chociaż nie lubię tego robić )

Zaloguj się aby komentować