#historia #telewizja
Ja nie potrafię
@cebulaZrosolu pierwsi celebryci naszej telewizji
@cebulaZrosolu Panie z rosołu, dodałem odpowiedź. Miłej lektury.
z lewej to harwej kitel czy jakoś tak
ok, widzę, jest problem z fundamentem krajowej rozrywki.
od lewej:
-
Wieńczysław (serio, takie imię, jak złoczyńcy z manierami) Gliński. Konferansjer. Prowadził festiwale ale i konkursy w telewizji. Wczesna wersja Tadeusza Sznuka. To są czasy, gdy programy lecą na żywo.
-
prof. Wiktor Zin. Krakowski wykładowca i malarz, który przez lata miał swój niedzielny program "Piórkiem i węglem" Gawędy do niedzielnego obiadu stały się na lata rytuałem wśród naszych rodaków. Miał bardzo charakterystyczny styl wypowiedzi.
-
Jan Suzin. Facet zrobił karierę przez głos. Telewizja nieodmiennie kojarzyła się wszystkim z jego czytaniem ramówki telewizyjne. Tak, Suzin z kartki czytał nam, co będzie o dwudziestej. W późniejszym okresie czytał też listy dialogowe do filmów.
-
Czesław Nowicki. Nikt go tak nie nazywał. Dla wszystkich był Wicherkiem. Co wieczór ze szkolnym wskaźnikiem pokazywał nam mapę pogody. Wrósł tak w krajobraz, że się mówiło "Heniek, z grzybów jutro nici. Wicherek powiedział, że będzie przymrozek." Któregoś pięknego dnia, znikł z anteny bez pożegnania. Plotka głosiła, że siedzi, bo był amerykańskim szpiegiem i na mapie pokazywał miejsca stacjonowania "bratnich" jednostek.
Suzina pamiętam, zajefajny głos.
Zaloguj się aby komentować