Może i mało wychodzę, jednak działam
Złożyłem dokumenty do LP o kolejne działki w ciekawym terenie.
Wg dostępnych map, obszar leśny był odnogą szlaku bursztynowego. Dodatkowo były tam zacięte walki w czasie Powstania Wielkopolskiego.
Przyszła odp
ZGODA!
Sam Pan Nadleśniczy, w rozmowie telefonicznej, też mówił mi, że chodził, więc zna "zew" poszukiwacza
Czas na WKZ.
Szykuję wniosek
@bagela kurde, fajnie. Ja bym tak na plaży pochodził.
@Utylizejszyn a na plażę nie potrzebujesz zgody
@bagela drogi taki sprzęt? Ja na emeryturze będę tak chodził xD. Gorzej jak znajdę jakieś niewybuchy, czy coś.
@Utylizejszyn jak zawsze odp na Twoje pytanie jest zależy
możesz sobie kupić coś za 36 PLN
jak i kupić coś za prawie 10K
https://allegro.pl/oferta/wykrywacz-metali-minelab-manticore-13609327691
a to nie jest najwyższa cena wykrywacza, są droższe.
jak np ten po 25 K
Dopowiadam zawsze tak samo:
Lepiej kupić tańszy używany, ale z dyskryminacją. Czyli wskaźnik, lub wyświetlacz wskaże jaki to mniej więcej metal. Rozróżnienie metal kolorowy (np miedź, nikiel, amelinium) czy metal, metat (np podkowa, czy gwóźdź). Byś się nie zniechęcił, że wskazuje każdy metal i same gwożdżie kopiesz.
Co do niewybuchów/niewypałów ja mam zasadę, że nie kopię niczego, co jest metal, metal. Mój detektor mi to pokazuje. NIe kopię, bo niewybuchy/niewypały ( te duże, jak pancerfaust, czy bomby) były głównie z metalu. Czasem jest wtopa, bo mają elementy z metali kolorowych i się je kopnie.
Niemniej, na plaży nie będziesz mieć tego problemu.
Jeśli jesteś zainteresowany to zobacz np Garetta 150, 250 lub 350 ludzie najczęściej od tego zaczynają. Ale sam musisz podjąć decyzję.
Tylko nie garet bo się tylko zniechęci
Zaloguj się aby komentować