Zmienił zapach i jest oleisty.
Hmm
#hmmmmmmmmmmmm #ehhhhhhhhhhhhhhhhhh
@Acrivec Ciekawe... Bo jedynym związkiem irytującym, na który może się rozpaść IPA jest aldehyd octowy, a on ma bardzo drażniący zapach. Samo IPA może podrażniać nieznacznie (kwestia osobnicza), bo wysusza skórę. Podobnie jak aceton, który także może być rezultatem rozpadu IPA. Ale żaden z efektów rozkładu nie jest oleisty.
Jak to pachnie (ocet, aceton)?
Lekko słodkawy zapach, specyficzny.
W sumie aldehyd octowy jest słodki w zapachu - ludzie na kacu nim śmierdzą.
Czyli poparzenie aldehydem octowym z acetonem w gratisie
@Acrivec W niskim stężeniu rzeczywiście zapach ma przyjemny (mówi się, że jabłkowy, ale to nie do końca to), w wysokich jest wybitnie drażniący, nawet duszący (miałem z tym przygodę lata temu). Czy słodki - kwestia odbioru, ale pewnie masz rację.
Jeśli zapach był w miarę nieirytujący to stężenie było małe. Czyli lekkie poparzenie chemiczne. Chyba będziesz żył
Aceton z tych dwóch jest dużo bezpieczniejszy.
@Acrivec karta charakterystyki nic nie wspomina o reakcjach skórnych http://hpc.amu.edu.pl/MSDS/alkohol%20izopropylowy-izopropanol-2-propanol.pdf
@Acrivec a nie miałeś tam zlewek z czyszczenia czegoś innego?
A może to nie była IPA tylko ktoś coś innego tam wlał ?
Zaloguj się aby komentować