Ogółem w powiatach przybyło 371 tys. ubezpieczonych, to wzrost o 2,4%. Ale oczywiście nie wszędzie przybyło po równo, a w wielu miejscach ubyło:
-
Aglomeracje tzw. wielkiej piątki: +369 tys. (+11,2%)
-
Pozostałe aglomeracje: +52 tys. (+1,5%)
-
Prowincja: -49 tys. (-0,6%)
Powtórzmy: 99,4% wzrostu liczby pracujących w ostatnich pięciu latach skoncentrowało się w zaledwie pięciu aglomeracjach: Warszawie, Krakowie, Trójmieście, Wrocławiu i Poznaniu. Jeśli nic się nie zmieni to Polska przyszłości to te pięć miast oddzielonych setkami kilometrów pustkowia.
#nieruchomosci #demografia #gospodarka
@inty Widzę tu kilka nieścisłości(?)
Setki kilometrów pustkowia...
-
Jak się liczy tych ubezpieczonych? Według miejsca zamieszkania czy zatrrudnienia?
-
Fabryk do tych aglomeracji nikt nie przeniesie
No i mapka o której mowa:
@zuchtomek Jest tutaj kilka nieścisłości fakt. Mam też wrażenie, że imigrancji (głównie z Ukrainy) nie są brani pod uwagę plus koncentracja liczby pracujących w % jest źle policzona mam wrażenie.
Niemniej chodziło mi bardziej o zwrócenie uwagi na problem wyludniającej się prowincji i tego, że nic ludzi tam nie zachęca aby tam zostawali / wprowadzali się. Może też to będzie inaczej się kształtować z powodu pracy zdalnej.
Jedynie to miasta TOP 5 + promień do 10km.
@inty ja, żyjący na prowincji ;p Bardzo sobie chwalę, a tendencja jest taka, że oczywiście jest przepływ za pieniądzem - do miast, ale jest też w drugą stronę - z miast na prowincję dla spokoju (jak już się ktoś dorobi) podczas gdy jego „centrum życia” - w sensie biurokratycznym, pozostaje w aglomeracji. Czy też wracają bo mogą pracować zdalnie.
Śląsk klęka - no proszę, proszę...
@Fly_agaric nic nowego, gzm od dawna nie nadąża za tą całą wielką piątka
Zaloguj się aby komentować