Polski rynek nieruchomości stoi u progu kryzysu nienotowanego od 2008 roku. Pilnie należy wprowadzić rozwiązania, które zmniejszą spadki rozpoczynanych inwestycji mieszkaniowych. Brak interwencji rządu może doprowadzić do utraty miejsc pracy przez 100 tys. pracowników firm bezpośrednio związanych ze wznoszeniem nowych budynków, jak i w branżach powiązanych z rynkiem mieszkaniowym – mówi Konrad Płochocki, wiceprezes Polskiego związku Firm Deweloperskich, wstępując w imieniu dziesięciu organizacji branżowych i apelując do rządzących.https://www.bankier.pl/wiadomosc/Organizacje-branzowe-apeluja-do-rzadu-Polski-rynek-nieruchomosci-stoi-u-progu-kryzysu-nienotowanego-od-2008-roku-8434894.html
czyli co, rynek się załamie i ceny pójdą do góry? xD
developerzy coś knują mi się wydaje
@libertarianin To, że się załamie to pewne. KNF już odpisywał na wiele wcześniejszych listów o zniesieniu rekomendacji S czy zluzowanie polityki monetarnej ale odpowiedź była jednoznaczna - zadaniem KNF jest dbanie o stabilność sektoru finansowego a nie regulowanie rynku nieruchomości.
@inty ale nadal nie rozumiem. Problem jest to, że mieszkania się nie sprzedają, czy to, że ludzie mieszkań nie kupują, bo są drogie.
@Utylizejszyn chyba jedno i drugie trochę.
Deweloperzy operują na płynności finansowej. Mają duże marże i troche marudzą z cenami. Jak walnie to wszystkim wyjdzie to na zdrowie teoretycznie.
@Utylizejszyn problemem jest to, że maszyna nie działa tak jak wcześniej. Tzn. łatwo dostępny kredyt dawał prawie 100% pewność, że inwestycja znajdzie nabywców mimo wysoki marż deweloperów. Eldorado się kończy i nakładają się na to również problemy, o których mówisz Ty i @libertarianin.
Zaloguj się aby komentować