Polski atom razy trzy
Polska chce mieć trzy elektrownie jądrowe – wynika z ostatnich wypowiedzi Michała Kurtyki, ministra klimatu i środowiska. Jak dotąd przedstawiciele rządu mówili o dwóch wariantach – miały powstać albo dwie elektrownie, a w każdej z nich trzy bloki jądrowe, albo trzy elektrownie z dwoma blokami w każdej. W sumie do 2043 r. mamy mieć sześć bloków jądrowych o łącznej mocy 6 – 9 GW.
Więcej na ten temat: https://energia.rp.pl/energetyka-zawodowa/energia-jadrowa/29985-polski-atom-razy-trzy
Polska chce mieć trzy elektrownie jądrowe – wynika z ostatnich wypowiedzi Michała Kurtyki, ministra klimatu i środowiska. Jak dotąd przedstawiciele rządu mówili o dwóch wariantach – miały powstać albo dwie elektrownie, a w każdej z nich trzy bloki jądrowe, albo trzy elektrownie z dwoma blokami w każdej. W sumie do 2043 r. mamy mieć sześć bloków jądrowych o łącznej mocy 6 – 9 GW.
Więcej na ten temat: https://energia.rp.pl/energetyka-zawodowa/energia-jadrowa/29985-polski-atom-razy-trzy
@HaHard Już widzę, jak wybierają lokalizacje tych elektrowni. Nawet jeśli spora część obywateli Polski popiera energetykę jądrową, to mało kto zgodziłby się mieć taką elektrownię blisko swojego domu. Skoro już nawet maszty 5G wywołują protesty, nie będzie to łatwa przeprawa, szczególnie w przypadku miejscowości nadmorskich żyjących z turystyki. Moim zdaniem najrozsądniejsze byłoby stawiać elektrownie atomowe w miejsce dotychczasowych węglowych, np. w Bełchatowie, o ile nie będzie ku temu technicznych przeciwwskazań.
Niech mi ktoś da odpowiedź na pytanie. A czemu nie 1 elektrownia z 6 reaktorami?
Zaloguj się aby komentować