Komentarze (16)
Widziałem to na poprzednim projekcie: centrala w USA nie chciała brać do zespołu ludzi z Polski, bo przestawaliśmy się łapać w widełki cenowe "nearshoring", natomiast menadżerowie poszczególnych projektów bardzo o kadry z Polski walczyli. Pewnie nie w każdej branży i nie w każdej firmie jest podobna sytuacja.
Z drugiej strony, na aktualnym projekcie wygryzamy z projektu Niemców; w miejsce 1 Niemca zatrudniają 2 Polaków a i tak jest taniej. (a przy tym lepiej/więcej)
Naszym atutem nadal jest jakość. Hindusi mają jakąś dziwną cechę niechlujstwa, więc mimo, że są tańsi to na dłuższą metę nieopłacalni.
Niemniej jednak zjawisko opisane w tytule jest prawdziwe i się zgadzam. Dostaliśmy sporo kasy od korpo i niedługo się od nas wyniosą. Najgorsze jest to, że nie ma u nas firm(przemysłu generalnie rzecz ujmując), żeby mogły zatrudniać lokalsow i tworzyć jakiś produkt. Wygląda na to, że szykuje się spora katastrofa.
@JakTamCoTam U nas jest "tania" montownia, nigdy nie ma wiadomości z nagłówkiem "BMW otwiera nowe biuro projektowe w Polsce" "IBM Otwiera nowe centrum rozwoju" itp. itd. zawsze montowanie/produkcja/usługi/magazyny czyli to co najdrożej gdzie indziej, i są najsilniejsze związki w innych krajach.
@znany_i_lubiany a Polska pod względem nauki i innowacji wprowadzonych na rynek jest jak Afryka.
No i bardzo dobrze. To wymusi na Polsce reakcje, na społeczeństwie również. Ludzie sobie uświadomili że nic im po pracy jeśli zarabiają jakieś gówno. To już lepiej zwiększyć kwalifikacje i się przenieść lub wyemigrować, byle nie cementować tej patologii na rynku jakim były i są januszeksy za okolice minimalnej.
Polska mogłaby uruchamiać programy aktywizacyjne, szkoleniowe, kursy itd poza dużymi miastami żeby cały proces przyspieszyć. Część zawodów można powoli automatyzować o ile się to w nadal taniej Polsce opłaca.
@morrowind podnieść minimalną
@Emantes To zła strategia? IMHO dopóki za podnoszeniem minimalnej nie idzie bezrobocie, to znaczy, że jej podnoszenie było uzasadnione. Co robi pensja minimalna? Tworzy presję na firmach, by nie zatrudniały pracowników jeśli ci nie produkują dostatecznie dużego przychodu dla firmy. Innymi słowy - jeśli stanowisko przynosi za mało pieniędzy, to przestaje się opłacać. Pensja minimalna jest również jakąś formą zmowy cenowej - pracownicy nieświadomi swojej wartości na rynku mogliby się skrzyknąć i zażądać więcej, ale za tych najsłabszych robi to państwo. W końcu taka presja ma prowadzić do automatyzacji tego co da się zautomatyzować.
Często słychać w internecie narzekania drobnych przedsiębiorców na to, że musieli zwolnić kogoś bo podskoczyła minimalna. Jeśli ten ktoś znalazł inną pracę (a bezrobocie jest niskie w PL), to w sumie wygrał na tym pracownik a stracił pracodawca - nie mogąc kupować pracy za psie pieniądze.
Skutek uboczny, to oczywiście inflacja - szczególnie w sektorze usług których się nie da automatyzować. Tylko, że tak samo jest w gospodarkach zamożnych. Przedszkola, fryzjerzy, korepetycje, lekarze, wykończenia wnętrz - to jest drogie, ale tak samo drogie było 20 lat temu dla przeciętnie zarabiającej osoby. Za to tańsze robią się produkty przemysłu, treści cyfrowe itp.
@matips to zła strategia. Powoduje inflacja, co obniża wartość pieniądza. Co komu z tego że pensja jest wysoka jak jej wartość jest niska? Druga sprawa to zjawisko spłaszczania płac. Jeśli mam wykonywać bardziej skomplikowaną i odpowiedzialną pracę a nie idzie za tym gratyfikacja finansowa i zarabiam jak każdy, to po co to robić? I ci z większymi kwalifikacjami odpływają za granicę. Bez kadry jeszcze nikt nic nie zrobił, więc zamknięte koło klepania palet się zamyka. Finalnie przez tą minimalną cały czas stoimy w miejscu z płacami - na najniższych stanowiskach ludzie dalej żyją od wypłaty do wypłaty. Tyle że kiedyś to był tysiąc złotych a teraz trzy z kawałkiem
@SzwagierPrezydenta jak do tej pory to podwyższona inflacja była w PL z trochę innych powodów, a kurs EUR wrócił do tego który był stabilnością przez lata.
@SzwagierPrezydenta inflacja i tak będzie rosła bo rządy stałe podejmują działania proinflacyjne. Zresztą większa część inflacji za czasów covid wywołana była dzialaniami przedsiębiorstw oraz tarczami dla nich. Jeśli minimalna nie będzie waloryzowana to wzrośnie poziom ubóstwa w takiej sytuacji.
Od 20 lat co roku się słyszy jaka to katastrofę ma przynieść minimalna i nic takiego nie ma miejsca. A obecnie mimo podwyżek minimalnej inflacja spadła.
@morrowind chodzi mi o to że przynajmniej teraz wysokość tej minimalnej jest z dupy. A jest taka bo bardzo dużo ludzi za tyle pracuje. Politycy sprytnie to rozegrali bo tylko oni mają z tego korzyści. Finalnie ta dzisiejsza minimalna jest warta tyle co minimalna 10 lat temu tylko kwoty się zmieniają
@SzwagierPrezydenta rozumiem, zgadzam się z tobą.
@matips gdyby podnoszona była netto to ok, a tak koszty pracownika rosną więcej i jedynie państwo na tym zyskuje
Teraz z krajów wschodnich najszybciej rozwija się Rumunia
@Arven97 Ruminia, Chorwacja - startują z niższego poziomu więc będą chłonąć. Bardzo dobrze, UE powinna wyrównywać poziom, nawet jeśli idealne zrównanie jest ułudą, to naturalne dążenie gospodarek powinno być wspierane przez inwestycje infrastrukturalne, wspieranie interoperacyjności i likwidowanie barier. A nie dokładanie kurwa nowych.
Polska magazynem Europy, gdzie nie popatrzysz kwitną centra logistyczne o powierzchniach setek tysięcy m² - zobaczcie sobie jak wyglądają okolice Wrocławia
Polak ma nosić paczuszki a nie pracować przy ambitnych projektach
Zaloguj się aby komentować