https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/spoleczenstwo/2198776,1,polacy-odchodza-z-kosciola-to-juz-tsunami-u-biskupow-sladow-refleksji-brak.read
Czy dorzucili do tego trendu swoje 3 grosze nieokrzesani prawicowcy? Skutecznie obrzydzają normalnemu człowiekowi instytucję kościoła
#wiara #bekazprawakow #neuropa
@Iukardio szkoda, że kneblewskiego zablokowali on leciał wysoko xD
@Iukardio a co jesli kosciol byl tak naprawde w miare ok jako cos scalajacego narod a prawicowe wysrywy byly wlasnie nacelowane na obrzydzenie tej instytucji kazdej myslacej osobie?
@cweliat oczywiscie, ze był. mowi sie ze jedną z podstaw rozwoju Ameryki bylo ich podejście do kościoła i tego, ze był to raczej ośrodek kultury i lokalnej społeczności niż to co znamy jako kościół u nas.
@mickpl Chyba żartujesz. W USA po pierwsze kościół katolicki nigdy nie miał takiej pozycji jak w Polsce, a kościoły protestanckie są różnorodne i zdecentralizowane. Po drugie do lat 50. w USA dominujący był pogląd o ścisłym rozdziale państwa i religii, religia była sprawą stricte prywatną. Dopiero zimna wojna z ateistycznym ZSRR sprawiła, że na zasadzie przeciwieństwa w USA zaczęto podkreślać wiarę w boga, politycy zaczęli mówić "God bless America", a na dolarze pojawiło się motto "In God we trust".
@Anteczek ja mowie o kościele jako takim czy bardziej o religii niż konkretnym odłamie.
i właśnie ich prostestancki etos i decentralizacja sprawiły ze pełniły rolę o jakiej pisalem, w przeciwieństwie do naszego odłamu
@Anteczek Mieszkając w jednym z krajów skandynawskich widzę, że kościół robi właśnie za taki element kulturowy. Jeśli ktoś już bierze ślub, to kościelny. Praktycznie każdy nastolatek podchodzi do bierzmowania, itp. A jednocześnie nie do pomyślenia jest takie mieszanie się kościoła w sprawy publiczne jak w Polsce lub żeby ktoś drugiemu mówił jak ma żyć. Z resztą chyba nawet Dawkins, jako ateista, mówił o pozytywnym aspekcie kościoła jako instytucji kulturowej i wprowadzającej pewne rytuały, które scalają daną społeczność.
@mickpl Sorry, chyba już było za późno w nocy dla mnie jak komentowałem i nie ogarnąłem co napisałeś.
@Anteczek luz, bardziej elokwentnie wyraziles o co mi chodziło
@cweliat serio tak mówił? A może coś innego np że to nie religia spaja społeczność ale społeczność sama chce czegoś takiego?
@mickpl no protestantyzm nie ma takiego tłuczenia od dziecka ludziom że są grzeszni a im biedniejsi tutaj tym bogatsi w niebie
stąd polacy to nieroby
@Iukardio moglem troche uproscic albo cos pomieszac ale chodzi mi o tresc “Boga Urojonego”
@cweliat no to wtedy pisał o ludzkiej potrzebie zapełnienia pustki czymkolwiek i padło na religie. Ale ogólnie to w tej książce udowadniał ze człowiekowi który potrafi myśleć nie jest potrzebna religia
Zaloguj się aby komentować