Poinstalowałem najnowsze sterki, powywalałem całe zabierające procek gówno które wciska microsoft i jest spoczko do codziennego użytku: internet/apki biurowe. Na początku była tragedia lapek ledwo chodził, a teraz jeszcze wleci 8 gb ram i powinno być już w ogóle gucio,
Te stery, które win 10 instaluje samodzielnie to tragedia w porównaniu do tych ze stron producentów, różnica jest diametralna. Lapek zużywał 90-100%!!! procka w przeglądarce, teraz jest to ok. 30-50%; co prawda skacze wyżej ale nie jest tak cały czas.
#komputery #gownowpis
wstreczyciel

@anervis Mógłbyś zrobić jakiś poradnik na temat wycinania niepotrzebnych usług w Windowsie? Ewentualnie może byś polecił jakąś stronę, która to tłumaczy. Siostra podrzuciła mi swojego laptopa który ma kilka lat i nie jest za szybki, żebym odinstalował wszystkie zbędne programy. Ale może to wina windowsa...

anervis

@wstreczyciel na pewno telemetria, która czasami potrawiła mi ściągać 50% procka xD tutaj jest spoko opisane https://www.makeuseof.com/windows-10-11-disable-telemetry/ ale polecam i tak patrzeć na karcie wydajność menadżera zadań bo mimo wyłączenia jednym sposobem i tak mi działało xD


Oprócz tego na tej samej karcie patrzysz od góry co ściaga najwięcej procka i wpisujesz w neta czy to szpiegowskie gówno i czy można to wyłączyć, jak np. Cortana


no i zainstaluj jej stery ze strony producenta bo te co windows sam ściaga to lipa

Zaloguj się aby komentować