#poezja #zafirewallem

POLSKI GRILL
Na Anioł Pański biją już karkówkę.
Dymy kadzideł bogate brykietem.
Stoły ubrane w kwieciste serwety.
No, to po piwku i na drugą nóżkę!

Nie rzucim ziemi! Chyba, że kamieniem.
Nie będą obcy pluli w twarze swojskie.
Polski my naród. Obyczaje polskie.
Kto nie grilluje - pedał i odmieniec.

Obiecywali Tuski mannę złotą.
Kiedyś. Dla dzieci. Jaka to otucha,
kiedy wiatr w oczy i pół życia w błoto.

Jan Paweł mówił, by nie gasić ducha.
Na trzecią nóżkę! Po nas choćby potop.
Dają, to bierzem. Pan Bóg nas wysłuchał.

/Adam Gwara/

grafika: moja, czyli moja
7544690b-df1e-4290-b832-595257df0589

Zaloguj się aby komentować