Podzielę się taką historią:
Mam problem z reklamacją telewizora w EQX Sp zoo. Telewizor po pół roku odmówił posłuszeństwa. Po wstępnej wymianie korespondencji i zdjęć serwis stwierdził że telewizor jest uszkodzony z mojej winy (użyłem zbyt wilgotnej ścierki lub uszkodziłem go mechanicznie). A jako że telewizora prawie wcale nie wycierałem odkąd go miałem, ani mi nigdy nie upadł itp to już wiedziałem że ten serwis będzie problematyczny. Zrobiłem więc pełne wideo i kilka fotek przed wysłaniem telewizora do ich serwisu. Po kilku tygodniach dostałem informację że reklamacji nie uznają, bo telewizor jest zalany. Tu jest moje wideo z przed wysłania: https://ufile.io/0d7t6lyz a załączone zdjęcia od nich.
Telewizora przed wysłaniem specjalnie nie wycierałem (bo przecież na wstępie zarzucili że zbyt wilgotnej ścierki użyłem), służył mi jako monitor, więc na pewno są ślady mojego kichania, kaszlania, czy kota który siedząc czasem mi na biurku siłą rzeczy się do niego tulił. Ale na pewno nie było na nim takiego zachlapania jak na zdjęciach, które mi wysłali.
Jeszcze walczę z nimi. Ale jak Macie podobne doświadczenia albo jakieś sugestie, to piszcie w komentarzach.
Mam problem z reklamacją telewizora w EQX Sp zoo. Telewizor po pół roku odmówił posłuszeństwa. Po wstępnej wymianie korespondencji i zdjęć serwis stwierdził że telewizor jest uszkodzony z mojej winy (użyłem zbyt wilgotnej ścierki lub uszkodziłem go mechanicznie). A jako że telewizora prawie wcale nie wycierałem odkąd go miałem, ani mi nigdy nie upadł itp to już wiedziałem że ten serwis będzie problematyczny. Zrobiłem więc pełne wideo i kilka fotek przed wysłaniem telewizora do ich serwisu. Po kilku tygodniach dostałem informację że reklamacji nie uznają, bo telewizor jest zalany. Tu jest moje wideo z przed wysłania: https://ufile.io/0d7t6lyz a załączone zdjęcia od nich.
Telewizora przed wysłaniem specjalnie nie wycierałem (bo przecież na wstępie zarzucili że zbyt wilgotnej ścierki użyłem), służył mi jako monitor, więc na pewno są ślady mojego kichania, kaszlania, czy kota który siedząc czasem mi na biurku siłą rzeczy się do niego tulił. Ale na pewno nie było na nim takiego zachlapania jak na zdjęciach, które mi wysłali.
Jeszcze walczę z nimi. Ale jak Macie podobne doświadczenia albo jakieś sugestie, to piszcie w komentarzach.
kota posiadasz? pci męskiej szczególnie
@tmg tak, męski sterylizowany, mamy go od 5 lat, nie sika po kątach, na wideo zrobionym tuż przed zapakowaniem nie ma tego co na zdjęciach z tego serwisu
@daniel-mazurkiewicz mój załatwił mi tak złośliwie przynajmniej dwa monitory i też wysterylizowany. Każdy z nich miał taki pionowy pas. Wystarczy niewiele moczu by zniszczyć matrycę. Nawet można nie zauważyć.
Komentarz usunięty
Następnym razem reklamuj do sprzedawcy z tytułu rękojmi a nie do producenta z tytułu gwarancji.
Zaloguj się aby komentować