Podoba mi się odwaga Tsunody. Jedziesz sobie mając niezły start. Widzisz przed sobą Haasa, Alpine i Williamsa, jadą w linii tuż przed zakrętem. No i Tsunoda walecznie się rzucił w ten fragment asfaltu, który akurat był wolny, ale... no powiedzmy, że decyzja nie była zbyt dobra XD Haas się rusza na boki, przez co Alpine się rusza na boki, przez co Williams musi uciekać i mój ulubieniec ląduje w barierkach. No miał prawo szukać miejsca, ale no to tak jak Magnussen w Monaco xd

#f1
IronFist

Mi się wydaje, że on jedzie czasem jak bohater jakiegoś anime. Zagryzie zęby, ze sportową złością wciśnie pedał gazu pod podłogę i jakoś to będzie xD

maximilianan

@IronFist no on ewidentnie wierzy, że poniesie go Siła Przyjaźni XD

Zaloguj się aby komentować