@ErwinoRommelo marketingowcy to konformiści, tworzą przekaz dopasowany pod aktualne zainteresowania konsumenta. Może w jakimś tam stopniu kreują te zainteresowania, ale głównie to idą za trendem. Jak modna była wojna, to były plakaty z wojną. Jak modna jest tęcza, są plakaty z tęczą.

@m-q nieno czasami trafia sie tam ktos z talentem, no kiedys byla taka dziwna reklama bananow czykita czy chiquita, nie dosc ze bananow wtedy nikt nie reklamowal to Jescze tam nic nie bylo wiecej, naklejka i zwykly banan, a pamietam to reklame do dzisiaj.

@m-q no właśnie z tą tęczą to widać trochę odklejenie marketingowców od rzeczywistości i jak kiepski jest współczesny marketing. Sorry ale wtopa z Bud Lightem czy z Gillette to świetny przykład co się dzieje z człowiekiem jak opinie o świecie wyrabia sobie na podstawie Twittera albo nawet algorytmów na Facebooku.

Dobry marketing to robił Steve Jobs - gdyby nie on to Apple nigdy by nie zostało taką wielką firmą. Gdzie on marketing robił bardzo agresywny. Fanem marki nie jestem, jego osoby w sumie też ale nie da się zaprzeczyć, że od marketingu był geniuszem i nawet w ogóle w swoich materiałach nie kłamał. Polecam jego starsze prezentacje i jak obiecywał, że konkurencja nie dogoni telefonów Apple przez 5 lat przy prezentacji ich pierwszego, co do joty się to sprawdziło. I nawet się nie krył, że tak jest, bo Apple ma świetną technologię i zakłada na to patent. Bezczelnie ale też i imponująco. Mimo wszystko te jego prezentacje przyjemnie się wręcz ogląda a to tylko reklama.

Zaś taki robotniczy odklejeniec jak Zuckerberg, reklamy tego całego Meta są tak zniechęcające, że to głowa mała. Idiota się pcha przed kamerę zamiast zatrudnić kogoś zdolnego.

Współczesny marketing jest po prostu kiepski. Nie wiedzą nawet kto jest ich klientem i do kogo kierują swoje produkty, bo przecież nie do wszystkich z wepchanymi tęczowymi flagami które zniechęcają sporą część klientów i statystki nie kłamią, to wcale super nie działa w większości przypadków.

@ErwinoRommelo to nie był zwykły banan, to czikita!

@DiscoKhan a ja uważam, że obecny marketing jest dużo skuteczniejszy niż kiedyś. Plakat z wojną mógł trafić do tych, co popierali wojnę, a niekoniecznie do tych, którzy byli jej przeciwni. Z tęczą jest podobnie. Natomiast obecnie możliwości badania nastrojów społecznych są duuużo większe, niż 100 lat temu i marketingowcy dużo lepiej wiedzą, jak wcisnąć ludziom swój produkt (bo tylko od tego oni są ). A że i tak czasem zdarzy się wtopa, to oczywiste - ale to jest margines.

@m-q w takim wypadku czemu większość monopolistów powoli obecnie traci swoją pozycję.

Ja nie pisałem marketingu z lat wojennych ale skupilen się nawet na tym sprzed 10-20 lat. I to nie są jednostkowe przykłady.

Wręcz przeciwnie, ja uważam, że ślepe zapatrzenie na dane z internetu które są niecelowo fałszowane aktywnością botów sprawia, że marketingowcy korzystają z błędnych danych wyjściowych. W dodatku agencje badawcze po prostu mają problem z dotarciem do szerokiej gamy konsumentów i na anektowanych biorą tylko przefiltorowanych konsumentów - ot chociażby filtr skłonności do wypełnienia ankiety za frajer i zmarnowania swojego czasu. Co nie obejmuje całej rzeszy potencjalnych nabywców. Albo branie danych tylko z FB, Twittera itd.

Jedyny przykład skutecznego marketingu w ostatnich latach gdzie faktycznie to działa jako mi przychodzi do głowy to Musk, cała reszta tkwi w wygodnym status quo jednak powoli tracąc swoją pozycję.

Zresztą problem pozyskania danych chyba świetnie pokazuje mocny prytmizywm w marketingu, nawet średnio inteligentna reklama to obecnie rzadkość, docelowym konsumentem na którym jest główne skupienie jest tylko najlepszy konsument.

W poważną analizę się nie będę bawić ale jest kiepsko jeżeli chodzi o marketing, najlepiej tak naprawdę działają właśnie boty na platformach społecznościowych podtrzymujące siłę marki, przekupywanie platform z recenzjami i zatajanie faktu, że artykuł jest sponsorowany bądź usuwanie negatywnych opinii z internetu - tym ostatnim się nawet chwilę sam zajmowałem ale bardzo krótko.

Nie działa to fatalnie ale nie nazwałbym tego lepszym, bardziej zaawansowanym marketingiem.