Sahelantrop

Kobieta, która odwołała pana Kostrę, to ciekawa persona. Przez lata całkiem zgrabnie prześlizgiwała się pomiędzy różnymi rządami. Nikt jej nie ukrzywdził. No i teraz, ta bezpartyjna miłośniczka sztuki, występuje przeciwko człowiekowi, który próbował pozostać politycznie niezależny. Wydawałoby się, że podobnie jak ona. No właśnie: wydawałoby się.

Zaloguj się aby komentować