Pisałem ostatnio o uregulowaniach prawnych.Dziś na tapetę wrzucamy to - Ustawa z dnia 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny a konkretniej Art. 559. Służba zastępcza
No i czym ta służba zastępcza tak w ogóle jest? Dla tych,którzy nie czytali wcześniejszego wpisu albo zapomnieli - w skrócie i uproszczeniu jest to rozwiązanie,które pozwala obywatelom Polski podlegającym mobilizacji pełnienie innej służby niż przysłowiowa walka na froncie ze względu na przykład na wyznawaną religię czy też ogólnie przekonania moralne. No i co się w ramach takiej służby zastępczej robi? O tym mówi właśnie Artykuł 559. czyli :

1. Służba zastępcza polega na:
  1. wykonywaniu prac na rzecz ochrony środowiska, ochrony przeciwpożarowej, ochrony zdrowia, pomocy społecznej, opieki nad osobami z niepełnosprawnościami albo bezdomnymi oraz na rzecz administracji publicznej i wymiaru sprawiedliwości przez podlegających obowiązkowi służby wojskowej, którym przekonania religijne lub wyznawane zasady moralne nie pozwalają na pełnienie tej służby;
  2. pełnieniu służby w formacjach uzbrojonych niewchodzących w skład Sił Zbrojnych, zwanych dalej „formacjami uzbrojonymi”.
2. Pełnienie służby zastępczej jest równoznaczne ze spełnianiem obowiązku zasadniczej służby wojskowej przez osoby podlegające jej odbyciu.
3. Służbę zastępczą można pełnić wyłącznie w okresie trwania obowiązku pełnienia zasadniczej służby wojskowej.

Myślę,że ustawodawca dosyć zwięźle i w miare prostym językiem opisał o co chodzi. Zaczniemy od końca - Służba ta i jej pełnienie możliwa jest tylko gdy zostanie wznowiona zasadnicza służba wojskowa (choć MON nie ma aktualnie w planach tego zmieniać może na przykład w przypadku realnego zagrożenia militarnego się to zmienić).

Jeśli chodzi o podpunkt drugi - czym są te formacje uzbrojone niewchodzące w skład SZ? Wg rozporządzenia są to : Policja, Straż Graniczna i Służba Ochrony Państwa.

Podsumowanie - jeśli jesteś obywatelem RP,który przy niefortunnym obrocie spraw stanie się poborowym możesz wspomóc wysiłki Polski w wojnie będąc mechanikiem,pielęgniarzem,strażakiem albo pilnować granicy czy tam magazynów.Możesz nawet być kierowcą który będzie woził transporty zaopatrzenia do szpitali czy tam pomagać w ewakucji ludności. Dla każdego obywatela jest miejsce w systemie obronnym RP niezależnie od zapatrywania na wojnę czy innych kwestii etycznych.

Kończąc już tematy prawne...

"kto w czasie mobilizacji lub wojny będąc powołany do czynnej służby wojskowej nie zgłasza się do tej służby w określonym terminie i miejscu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat trzech"

"Kto w czasie mobilizacji lub wojny w celu trwałego uchylenia się od obowiązku służby wojskowej, będąc powołany do czynnej służby wojskowej, nie zgłasza się do tej służby w określonym terminie i miejscu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat pięciu"

Od teraz będziemy przechodzić bardziej do szczegółowych kwestii... stąd pytanie do was :

Wolicie,żebym sformułował poradnik jak się do tej mobilizacji w sensie sprzętowym przygotować czy bardziej kwestie wiedzy którą warto posiadać aby zwiększyć swoje szanse na przeżycie? Jedno nie wyklucza drugiego ale czasami braki sprzętu można zastąpić a wiedzę mamy zawsze przy sobie No i w przypadku rzeczywistego czasu W niekoniecznie będzie czas żeby dobrze przeszkolić poborowych ...

Na foto - dobrze widoczny płomień wylotowy towarzyszący wystrzałowi.

#belzebubowawymianamysli
eebe401d-cdc9-4b8d-be80-2321f2de10fb
micin3

@Belzebub Nie rozumiem zbytnio, jak te 3 czy 5 lat miałyby mnie zmusić do służby czy też ochrony kraju. Zaciągną mnie - ryzykuje śmiercią, czyli stratą 30-40 lat, odmówię służby - stracę MOŻE 5 lat, bo stawiam dolary przeciw orzechom, że zamienialiby więzienie na zawiasy. A nawet jeżeli więzienie - to wciąż TYLKO 5 lat, a nie strata całego życia. Przecież to prosty dla mnie rachunek, i pewnie dla wielu innych polaków też, szczególnie, że wojna na Ukrainie pokazała, jak wielkim przemiałem mięsa są konflikty zbrojne.

Belzebub

@micin3  Hehe no może tak nie do końca bo jak będziesz siedział w ciurmie a połowa podlegających mobilizacji wyjdzie z tego samego założenia to w pewnym momencie nasza obrona może się załamać z powodu zbyt małych rezerw i do twojej celi zapuka Ivan i powie - priviet. Albo co gorsza (co prawda prawo nie przewiduje za bardzo takiego rozwiązania ale kto tam się na wojnie nim przejmuje) skoro będziesz skazany a będą duże braki może z takich jak Ty zrobią batalion karny i tak skończysz w okopie XD Z mojej perspektywy - nie warto. Nie chcesz walczyć? Skorzystaj ze służby zastępczej.To o wiele lepsze rozwiązanie niż ###

micin3

@Belzebub Widzisz, może tak, może nie, a pewno jest jedno - znacznie większe szanse na przeżycie mam odmawiając służby, niż idąc na front. A swoje życie cenię bardziej, niż ten kraj.

Belzebub

@micin3  przeczytałeś ten post? nie musisz iść na front. Masz możliwość służby zastępczej np pomagając w szpitalu nosić rannych albo coś

micin3

@Belzebub Przeczytałem. Wciąż nie rozumiem, dlaczego miałbym się na to zgodzić - w końcu ranni będą na froncie, nie po drugiej stronie kraju, w której siedzę. Więc jakakolwiek służba zwiększa szanse na śmierć, bo mówimy o ruskich, którzy nie mają oporów przed waleniem w szpitale.


I tak dodam, żeby nie było niejasności - sam tekst napisany bardzo fajnie, nie wątpię też, że wiedza się wielu osobom może przydać, odnoszę się jedynie do tych "kar", które nakłada państwo. Dla mnie to raczej wyglądają na znacznie lepsze wyjście, niż jakakolwiek służba. I mnie to też raczej nie będzie dotyczyć, bo raczej można mnie określić "uprzywilejowanym", więc zanim konflikt by się zbliżył do polskiej granicy, mnie już by w kraju nie było.

Belzebub

@micin3 idąc przykładem Ukrainy. Ranni są ewakuwani ze strefy walki,stabilizowani i wywożeni daleko od frontu gdzie odbywa się leczenie i rekonwalescencja.Oprócz tego...musi jakoś funkcjonować normalna służba zdrowia w międzyczasie.Możliwości jest multum.Wożenie wody pitnej do miejscowości w kótrych z powodu braku prądu nie ma np bieżącej wody itd. Co tylko sobie wyobrazisz podczas wojny jest

Belzebub

@micin3 Aha i jeszcze jedna rzecz.Teoretycznie oczywiście wybucha wojna,Ty wolisz iść do pierdla więc cię zamykają a wojna trwa 3 miesiące a Ty masz jeszcze do odsiedzenia 2 lata i 9 miesięcy XD

micin3

@Belzebub No i super.

Wybucha wojna, ginę w pierwszych dnia, wojna trwa 3 miesiące. No rzeczywiście, niezły deal.

Wybucha wojna, oglądam przez 5 lat zwłoki, pomagam kopać trupy, no rzeczywiście, zryta psycha to niezły deal.

Wybucha wojna, lecę na 5 lat więzienia (z czego i tak pewnie wyjdę wcześniej), siedzę nie dość, że w ciepłym, to ryzyko śmierci i zrytej psychiki minimalne. Wojna trwa tyle, aż się skończy - ukraińska wojna pokazała, że może trwać dłuuugo. Jak dla mnie niezły deal. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Ja rozumiem gdybanie, ale szanse na przeżycie, nie ważne, ile będzie trwała wojna, mam znacznie większe, odmawiając jakiejkolwiek służby.

Ale spoko, daj jeszcze jakieś przykłady i dowal więcej XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Belzebub

@micin3 to wszystko jest gdybanie.Takie przykłady co może się stać a pewnie nigdy nie stanie. No ale mimo tego staram się raczej skupić na merytorycznych aspektach bo jasnowidztwo słabo mi wychodzi

kwiecik

Sprzęt prędzej czy później się zestarzeje i trzeba go będzie wymienić (co generuje koszty) a wiedza zostanie, no chyba że prawodawstwo się zmieni... Dawaj zatem wiedzę 😎

Belzebub

@kwiecik nasz klient nasz pan!

cebulaZrosolu

@Belzebub wydaje mi się, że nie ma w Polsce tyle miejsca w więzieniach żeby każdego unikającego posadzić na 3 lub 5 lat :p


Edit: ale oczywiście z chęcią się dowiem co zrobić żeby nie służyć w wojsku :)

Belzebub

@cebulaZrosolu więzienie można zaimprowizować. Baraki,druty kolczaste te sprawy xD

lipa13

@Belzebub Co z finansami w czasie powołania? Na jaką kasę może liczyć taki wyrwany z korporacji człowiek? Czy na czas wojny państwo przewiduje jakikolwiek okres zawieszenia kredytów, czynszy, ubezpieczeń? Czy może siedząc w okopie możesz stracić nie tylko życie ale też dorobek całego życia?

Helpdesk

@lipa13 oszwabią cię na wycenie ubrań w których przyszedłeś, dostaniesz sort mundurowy w tym buty podmienione na używane jeszcze przez chłopa z zasadniczej, oszwabią cię na wycenie autka 4x4 jeśli takowe będą ci zabierać i karabinek będzie pamiętał urodziny twoich dziadków, idź umieraj za dzieci polityków, oni zdążą spier za granicę

Belzebub

@lipa13 Niestety nie znalazłem żadnego aktu prawnego który by o tym traktował. Co do zasady teoretycznie jest żołd jakiś tam. Ciężko powiedzieć czy kredyty lub czynsze byłyby zawieszone ponieważ też nie widzę żadnych regulacji na ten temat ale można przyjąć,że byłoby to realne.Istotna jest też skala...państwo dąży do jak najnormalniejszego funkcjonowania np Ukraina.Co by było u nas - ciężko powiedzieć.

Belzebub

@Helpdesk dlaczego mieliby oszwabić na ubraniach? Przychodzisz,zdajesz swoje ciuchy do magazynu w worku i tyle.Myślę,że idąc na wojnę ostatnie o czym myślisz to kurde bluza gucci czy mi nie zajebią XD Tak samo jeśli chodzi o sorty mundurowe - aktualnie wojsko raczej aż tak na tym nie oszczędza.No i dodatkowo w teorii są zabezpieczenia materiałowe nienaruszalne na czas W.Mało tego...w magazynach zalega tona sprzętu która nie jest wydawana na ćwiczenia czy poligony żeby żołnierz nie zgubił XD ale już się z tym spotkałem nie raz,że podoficerowie i oficerowie którzy mieli gdzieś tam wgląd do tego co jest na magazynach a co jest wydawane sami mówili,że pełno nówek funkiel celowników,noktowizorów itd jest tam.Tylko nie wydają bo to zbędna papierologia dla nich XD na czas W myślę,że magazyn zaraz by wymiotło w sensie poszło by do użytku dla Armii rzeczywiście.

Helpdesk

@Belzebub to jeszcze mało rzeczy widziałeś

Belzebub

@Helpdesk no tak,za to Ty dużo. Niesamowita dyskusja

Sezonowiec

@Belzebub załóżmy, że zrobiło się gorąco. Ojczyzna przypomniała sobie żeby wyciągnąć łapy po swoją własność czyli takiego anona, ale wcześniej zapomniała przygotować go do czegokolwiek i anon sobie jedzie teraz na pace pod plandeką - kierunek niejasny wschód. I teraz tak:

możliwość 1 - anon nic nie robił oprócz wymyślania planu ucieczki ale nie pykło i już wie że to co niedługo zobaczy będzie tym ostatnim.

możliwość 2- anon siedzi spokojnie bo przynajmniej w jakiś sposób przygotował się na taką okoliczność i dzięki temu ma cień szansy na powrót w jednym kawałku. Raczej zdechnie ale chociaż wie jak ma się zachowywać żeby spróbować przeżyć.

Moje pytanie jest takie: co robić w razie gdyby ?jak się przeszkolić, z kim gadać, co mieć, co potrafić żeby przynajmniej próbować nie dać się zabić jeśli doszłoby do najgorszego (oby nigdy)?


Bo wiesz, dyskutować o tym czy warto zdychać za nasz grajdołek możemy w nieskończoność, a ostatnie lata i tak pokazały że Polacy są mega posłuszni, myślę, że sami oddolnie będą szkalować i ryć psychikę chłopakom odmawiającym służby. Dlatego nie chcę wchodzić w jakieś światopoglądowe pierdololo.

Piorun i tag zostaje pod moją czujną obserwacją.

Belzebub

@Sezonowiec słusznie prawisz. Jeszcze nikt nigdy nie cierpiał z powodu nadmiaru wiedzy. Będę pisał o tym już coraz bardziej szczegółowo. Planuję jeden wpis z pogranicza sprzętu/wyszkolenia którego moim zdaniem nie można pominąć a następnie skupię się na wyszkoleniu podstawowym,unitarnym i pro topach.

Zaloguj się aby komentować